Prezydent Sieradza bez prawa jazdy
Prezydent Sieradza Paweł Osiewała stracił ten dokument w wyniku zarzutów postawionych mu przez Prokuraturę Rejonową w Sieradzu za spowodowania wypadku drogowego w marcu 2019 roku i oddalenia się z miejsca zdarzenia. Obrońca Pawła Osiewały złożył zażalenie na to postanowienie prokuratury.
Jak informuje Jolanta Szkilnik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, w przypadku postępowań dotyczących spowodowania wypadku komunikacyjnego, nieumyślnego naruszenia zasad ruchu i jednocześnie oddalenia się z miejsca zdarzenia, zwykłą procedurą jest zatrzymanie prawa jazdy. Przypomnijmy, że sierpniu br. Paweł Osiewała usłyszał zarzut spowodowania wypadku komunikacyjnego oraz oddalenia się z miejsca wypadku. Do potrącenia starszej kobiety, co zarejestrowały kamery galerii handlowej przy ul. Jana Pawła II, doszło pół roku temu. Wówczas policja ukarała prezydenta trzystu złotowym mandatem.
Dowodem w sprawie jest nagranie z monitoringu. Widać na nim, że samochód mija kobietę w bardzo bliskiej odległości, po czym staruszka przewraca się, a po kilku sekundach wstaje i odchodzi. Prawidłowość działań sieradzkich policjantów poddano kontroli zleconej przez Komendanta Głównego Policji. Rozmawialiśmy z Pawłem Osiewałą telefonicznie. Powiedział nam, że nie może komentować tej sprawy do czasu zakończenia śledztwa.
(lek.)