Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Policja apeluje! Ignorujmy podejrzane maile. Oszuści nie odpuszczają!

Policja apeluje! Ignorujmy podejrzane maile. Oszuści nie odpuszczają!

policja1Wielu oszustów działa nie tylko w tak zwanym terenie, gdzie wykorzystując naiwność swych ofiar bezczelnie je okradają na różne sposoby: na wnuczka, na policjanta, na pracownika opieki, na administratora, czy ostatnio na hydraulika. Coraz prężniej działają także w internecie. Policja apeluje, aby ignorować maile, jakie docierają na nasze skrzynki elektroniczne z wezwaniem do zapłaty drobnych kwot, rzekomo zaległości wobec kontrahentów, Zakładu Ubezpieczeń Społecznych czy nawet portali aukcyjnych. Właśnie oszustwo na zaległość wobec jednego z portali stało się głośne w całej Polsce!

Przedsiębiorca z województwa lubelskiego otrzymał w ubiegłym tygodniu e-mail informujący o zaległości finansowej w wysokości... 1,36 zł. W korespondencji znajdował się również link do systemu płatności elektronicznej, który przekierował go na stronę banku. Mężczyzna uregulował zaległą płatność, a później dowiedział się, że ze swoich kont stracił ponad 340 tys. zł. Powiadomił policjantów o „wyprowadzeniu” z jego kont bankowych takiej sumy pieniędzy.
Mężczyzna opowiadał im, jak w poniedziałkowy poranek, na swoją pocztę e-mail otrzymał wiadomość, która przypominała korespondencję z jednym z popularnych portali aukcyjnych. Wiadomość zawierała informację o zobowiązaniu finansowym przedsiębiorcy wobec portalu w wysokości 1,36 zł, którą należy uregulować w ciągu 24 godzin. Nieuregulowanie tej płatności we wskazanym czasie miała skutkować zablokowaniem konta na portalu aukcyjnym. Do treści wiadomości dołączony był link do uregulowania zaległości w wysokości 1,36 zł, za pomocą jednego z systemów płatności elektronicznych on-line. Przedsiębiorca posiadał konto na popularnym portalu aukcyjnym i sądząc, że faktycznie ma wobec niego zaległą płatność „kliknął” w dołączony do wiadomości link. Po przekierowaniu z systemu płatności elektronicznej na stronę swego banku, dokonał płatności w wysokości 1,36 zł i następnie wylogował się z konta bankowego. Następnego dnia z systemu bankowego otrzymał powiadomienie o dokonaniu 18 transakcji płatniczych z jego konta złotówkowego i walutowego. Okazało się, że z obu kont bankowych wypłacono ponad 340 tys. zł. W piątek 18 bm. zatrzymano internetowego oszusta. Odzyskano jednak tylko niewielką część pieniędzy, którą 28-latek z Warszawy "przytulił" w internecie.
Policjanci apelują o ostrożność przy takich finansowych transakcjach internetowych. Jeżeli nie pamiętamy czy rzeczywiście uregulowaliśmy wszystkie swoje zaległości względem portalu aukcyjnego, można to sprawdzić logując się na swoim koncie w serwisie. Właśnie tam możemy sprawdzić stan swojego salda i jeśli mamy zaległość - serwis sam przeprowadzi nas do płatności. Wiadomość od oszustów podszywających się pod portal aukcyjny może zawierać link przenoszący użytkownika na stronę internetową, która została stworzona, aby wykraść nasze dane. Jeśli tam podamy nr karty kredytowej bądź nr konta bankowego, wówczas przestępcy zyskają dostęp do naszych pieniędzy.
Apel, aby nie reagować na maile od ZUS znajduje się także na stronie tej instytucji. Bo po kilku miesiącach spokoju, oszuści podszywający się pod Zakład Ubezpieczeń Społecznych ponownie podjęli aktywność w internecie. W ostatnich dniach dość liczna grupa klientów Zakładu, w różnych częściach kraju, otrzymała maile z informacją o pilnej konieczności spłaty zaległości składkowych. Część maili sugeruje ponowne wypełnienie formularza zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych ZUS ZUA, który jest załącznikiem do maila. Umieszczone w stopce korespondencji logotypy (ZUS i PUE – Platforma Usług Elektronicznych) sugerują, że nadawcą jest sam Zakład. Gdy jednak przyjrzymy się dokładnie adresowi nadawcy, nie powinniśmy mieć wątpliwości, że korespondencja elektroniczna nie pochodzi z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Obecnie oszuści posługują się dwoma adresami: skł CLOAKING i CLOAKING . Jak widać żaden z adresów nie ma stosowanego przez Zakład rozwinięcia „zus.pl”. ZUS nie stosuje też w swoich adresach mailowych rozwinięcia „gov.pl”, które to pojawiało się przy wcześniejszych próbach oszustw.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że kontakt elektroniczny ze strony Zakładu możliwy jest jedynie w sytuacji, gdy klient posiada profil na Platformie Usług Elektronicznych i wyraził zgodę na taką formę kontaktu. ZUS ostrzega, by w żadnym przypadku nie odpowiadać na maile, które teoretycznie pochodzą z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, ani nie otwierać zawartych w tej korespondencji załączników. Korespondencja tego typu ma bowiem najczęściej na celu zainfekowanie komputera lub uzyskanie dostępu do danych wrażliwych, które zapisane są w jego pamięci. W sytuacji, w której ktokolwiek z klientów ma wątpliwości co do nadawcy otrzymanej korespondencji, prosimy o kontakt z najbliższą placówką Zakładu lub Centrum Obsługi Telefonicznej pod numerem: 22 560 16 00.

Opr. Leon

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u