Zaczęło się od drobnej kradzieży, a skończyło Dzięki szybkiej reakcji pracowników ochrony oraz policjantów będących po służbie doszło do zatrzymania 17- latka, podejrzewanego o kradzież rozbójniczą. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wieluniu. Młody człowiek usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej , uszkodzenia ciała i naruszenia nietykalności cielesnej pracowników ochrony przy czym jego zachowanie zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim.

W czwartek 5 grudnia dyżurny wieluńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o ujęciu na terenie jednego z wieluńskich dyskontów sprawcy kradzieży rozbójniczej. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, którzy ustalili, iż pracownik ochrony w trakcie obserwacji sklepu zwrócił uwagę na podejrzanie zachowującego się młodego mężczyznę. Młodzieniec zabrał z półki sklepowej butelkę wódki, próbując ukryć ją pod ubraniem. W pewnym momencie mężczyzna przeszedł przez zamkniętą kasę, nie płacąc za towar, po czym próbował opuścić sklep.
Przy wyjściu czekał na niego pracownik ochrony, który zareagował na zachowanie złodzieja uniemożliwiając mu ucieczkę. W tym momencie młody mężczyzna zaczął zachowywać się bardzo agresywnie w stosunku do ochroniarza oraz drugiego z pracowników, który przyszedł ochroniarzowi z pomocą. Krewki mężczyzna szarpał się z pracownikami ochrony, popychał ich. W trakcie szarpaniny kilkukrotnie uderzył w twarz jednego z nich próbując uciec. Na tą sytuację zareagowało dwóch policjantów, będących po służbie, którzy byli w pobliżu sklepu. Jeden z nich pracuje w Komisariacie Policji w Działoszynie, zaś drugi jest policjantem w Oddziale Prewencji.
Obaj funkcjonariusze widząc agresywne zachowanie mężczyzny nie mieli wątpliwości co należy zrobić, natychmiast zareagowali i pomogli ochroniarzom obezwładnić napastnika. O całym zajściu natychmiast powiadomili dyżurnego. Wieluńscy mundurowi natychmiast zatrzymali agresywnego 17- latka. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. Zatrzymany usłyszał już zarzut kradzieży rozbójniczej, uszkodzenia ciała i naruszenia nietykalności cielesnej pracowników ochrony, przy czym zachowanie jego zostało zakwalifikowane jako czyn o charakterze chuligańskim. Grozi mu teraz kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

(opr. KJB)