W Zduńskiej Woli, podobnie jak w całym kraju, nie ma zbyt wielu chętnych do pracy w okręgowych komisjach wyborczych. Kwoty od 350 zł - dla członka komisji, 400 zł dla wiceprzewodniczącego komisji i 500 zł - dla przewodniczącego nie przekonały zduńskowolan. Bardziej cenią sobie w dobie koronawirusa zdrowie i życie.

Jak informuje Izabela Dobrowolska, sekretarz miasta Zduńska Wola, Komisarz Wyborczy w Sieradzu 20 kwietnia powołał tylko 13 z 23 planowanych na 10 maja miejskich komisji wyborczych, choć komitetom wydłużono termin składania wniosków z kandydatami z 10 do 16 kwietnia (komunikat w pełnej treści na: --> https://bip.zdunskawola.pl/artykul/427/9115/wybory-prezydenta-rzeczypospolitej-polskiej-2020 ). I jak dodaje będą to komisje w bardzo okrojonym składzie:
- jedenaście komisji liczyć będzie po 5 osób
- jedna ma liczyć 6 osób
- jedna ma liczyć 7 osób.

Pani Beata, która zasiadała wcześniej w komisjach wyborczych już sześć razy, długo się zastanawiała, czy nie zgłosić i w tym roku swojej kandydatury. Ostatecznie, mimo namowy jednej z partii, zrezygnowała: - Miło, że pamiętano o mnie, o moim doświadczeniu. Ale nie jestem aż taką desperatką! Zwłaszcza, że wciąż nie wiadomo, czy pracujący w komisjach będą w pełni zabezpieczeni przed ewentualnym zakażeniem koronawirusem. Miasto ponoć wciąż nie dostało wystarczającej ilości płynów do dezynfekcji i rękawiczek. Doszły mnie słuchy, że członkowie komisji mieliby być ubrani w kombinezony ochronne jak pracownicy medyczni. A ci właśnie w mediach społecznościowych mówią, że wytrzymać się w nich da od dwóch, do góra czterech godzin. Do tego też trzy pary rękawiczek ochronnych, maseczki, gogle... Nie, nie nie.... A przy głosowaniu korespondencyjnym, jak już sprawdziłam przy otwieraniu każdej koperty, weryfikowaniu każdej karty czy oświadczenia liczenie głosów może trwać godzin kilkanaście. Albo i więcej. Właśnie usłyszałam, że na kartach i kopertach wirus COVID-19 może się utrzymywać nawet dobę i dwie. Nie! Tym razem nie! Nie będę narażała swojego życia. Nawet za 500 złotych, gdybym pełniła funkcję przewodniczącej, bo to są w obecnej sytuacji pandemii śmieszne wręcz pieniądze! Pogrzeb kosztuje kilkanaście tysięcy. Nie narażę siebie, ani moich dzieci, czy wnuków. Zwłaszcza, że coś się jeszcze wspomina o powyborczej kwarantannie. Gra tym razem nie warta świeczki - dodaje zduńskowolanka.
Według danych UM w Zduńskiej Woli do pełnej obsady 23 komisji - jak w latach poprzednich - potrzeba było 209 chętnych. Zgłosiła się w tym roku zatem jedna trzecia. Poza członkami komisji potrzebna jest też obsługa informatyczna oraz osoby, które otworzą i zamkną lokale, jak i osoby czuwające nad wyborami z magistratu. Czyli co najmniej kolejnych 60 osób. Chętnych brak...

KaMi S

Podobne:
http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/11373-rzd-planuje-w-maju-gosowanie-korespondencyjne-ale-chtnych-i-tak-do-komisji-brak
http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/11354-samorzdy-z-sieradzkiego-nie-chc-wyborow-10-maja