Tragiczny finał libacji alkoholowej
W przedświąteczny piątek, 21 grudnia, po godzinie 10 dyżurny poddębickiej komendy otrzymał zgłoszenie od jednej z pracownic Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Poddębicach o makabrycznym odkryciu. Kobieta zgłosiła zgon mężczyzny. Pracownica, która odwiedzała 54-letniego podopiecznego, aby przeprowadzić u niego wywiad środowiskowy, znalazła jego zwłoki.
Policjantom - jak informuje rzeczniczka KPP Poddębice asp. Elżbieta Tomczak - udało się ustalić sprawcę pobicia 54-latka, w wyniku którego zmarł. Zatrzymali 36-latka. Podejrzanemu może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności. U denata lekarz stwierdził liczne obrażenia twarzowo-czaszkowe.
Jak ustalono, 21 grudnia w jednym z mieszkań w Poddębicach doszło do bójki pomiędzy trzema mężczyznami, w wyniku czego jeden z nich zmarł. Policjanci, którzy przybyli na miejsce ustalili, że podczas libacji alkoholowej, odbywającej się w mieszkaniu 54-letniego mieszkańca Poddębic, doszło do pobicia ze skutkiem śmiertelnym.
36-letni mieszkaniec Łodzi wraz ze swoim 49-letnim kompanem gościli u poddębiczanina. W pewnym momencie pomiędzy kompanami doszło do kłótni. 36-latek zadał rękoma najprawdopodobniej kilka ciosów w głowę i twarz 54-latka. Potem zaczął bić drugiego kolegę. Po zdarzeniu napastnik opuścił miejsce libacji i jak gdyby nigdy nic powrócił do Łodzi. Pobity 49-latek z Poddębic, zaraz po zdarzeniu zasnął w mieszkaniu kolegi, nie sprawdzając co dzieje z gospodarzem. Jak się okazało, liczne obrażenia 54-latka spowodowane pobiciem doprowadziły do jego śmierci. Policjanci szybko ustalili miejsce pobytu sprawcy. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany i osadzony w poddębickim areszcie. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Decyzją sądu mężczyzna już został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
ED