Wpadł w poślizg, dachował, a potem wpadł w ręce policji
To się nazywa mieć pecha! 43-latek poszukiwany listem gończym wpadł w ręce policji! Ale w jakich okolicznościach! Po dachowaniu! Policjanci z Poddębic wyjaśniają okoliczności wypadku na Drodze Wojewódzkiej nr 473 w Porczynach. 43-letni mężczyzna kierował Fiatem Seicento. Stracił panowanie nad pojazdem i dachował. Z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Okazało się, że był poszukiwany. Do tego nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
W poniedziałek, 20 lipca około godziny 3 nad ranem doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 43-letni kierujący Fiatem Seicento, na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w przepust wodny, a następnie dachem pojazdu uderzył w drzewo. Kiedy policjanci sprawdzili dane kierowcy w policyjnych systemach okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Ponadto był poszukiwany do odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności oraz w celu ustalenia miejsca pobytu.
Mężczyzna z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Pobrano mu krew do badań. Jeżeli badanie krwi wykaże, że był pod wpływem alkoholu - odpowie za to przed sądem. Ale zanim rozpocznie się kolejna rozprawa trafi - po pobycie w szpitalu - na pół roku za kratki za wcześniejsze przewinienia.
(opr. KaMi S)