Tylko, albo aż sto dwadzieścia metrów brakowało, by domknąć budowę ścieżek rowerowych i ciągów chodnikowych dla pieszych wokół zbiornika Kępina w Zduńskiej Woli. Dokończenie inwestycji wymagało wyjaśnienia spraw własności gruntu. W końcu samorządowi miasta udało się dogadać z właścicielami gruntów i prace mogą ruszyć ponownie.

Jeszcze we wrześniu i październiku montowane będzie też w tej okolicy oświetlenie i miejski monitoring. – Ten krótki odcinek spędzał nam sen z powiek – przyznaje Paweł Szewczyk, wiceprezydent Zduńskiej Woli. – Skomplikowana sytuacja prawna blokowała możliwość dokończenia inwestycji. To zaś utrudniało życie spacerowiczom, rowerzystom i rolkarzom. Urzędnikom udało się wyjaśnić sprawy własności gruntu i prace wokół Kępiny wznowiono. Wzdłuż nowego odcinka chodnika i ścieżki rowerowej zamontowanych zostanie osiem ławek. Pojawią się również kosze na śmieci. Do końca października Kępina zostanie także doświetlona nowymi lampami parkowymi. Oświetlenie pojawi się również w dwóch już wcześniej wybudowanych altanach ogrodowych.
– Na latarniach zamontujemy kamery monitoringu miejskiego – mówi Piotr Borkiewicz, dyrektor Biura Inwestycji Miejskich. – Zostaną one podłączone do obsługiwanego przez Straż Miejską systemu monitoringu miejskiego. To zwiększy bezpieczeństwo osób przebywających w okolicach Kępiny i pozwoli chronić nową infrastrukturę przed wandalami. Prace wykonują dwie zduńskowolskie firmy. Chodnik i ścieżkę rowerową położy Zakład Instalacyjno-Drogowy pm.Bud, a oświetlenie i monitoring zamontuje firma Primavera. Urząd Miasta planuje już kolejne etapy zagospodarowywania terenu wokół zbiornika, który w czasie pandemii stał się jednym z ulubionych miejsc odpoczynku dla zduńskowolan. A ci, zjeżdżają w te okolice nie tylko rowerami – Tworzymy dokumentację techniczną, niezbędną do modernizacji parkingu przy ulicy Głównej oraz pętli autobusowej od strony ulicy Paprockiej – zapowiada dyrektor Piotr Borkiewicz.

KaMi S