Ci młodzieńcy mieli istotne powody, aby uciekać przed policją. Samochód był kradziony, a jeden z przestępców miał przy sobie narkotyki. Sieradzcy policjanci wydziału kryminalnego zatrzymali po pościgu zatrzymali trzech mieszkańców powiatu zduńskowolskiego w wieku 18, 24 i 25 lat, którzy uciekali samochodem BMW.

13 września Było tuż po pierwszej w nocy 13 września, kiedy dyżurny KPP w Sieradzu otrzymał zgłoszenie o kradzieży BMW z garażu przy prywatnej posesji w gminie Sieradz Na trasę ucieczki natychmiast zostały skierowane policyjne radiowozy. Na ulicy 1 Maja policjanci wydziału kryminalnego zauważyli poszukiwane BMW. Jechali za nim ulicami Sieradza, dając światłami i dźwiękiem sygnały nakazujące zatrzymanie. Jednak kierowca nie reagował.
Po kilkuminutowym pościgu porzucił auto. Podróżujące w nim osoby wybiegły z auta i zaczęły uciekać. Chwilę później byli już w rękach policjantów. To trzej mieszkańcy powiatu zduńskowolskiego w wieku 18,24 i 25 lat. Zostali osadzeni w policyjnym areszcie. Badanie alkomatem wykazało, że byli trzeźwi. Wskazało natomiast u wszystkich obecność w organizmie środków odurzających.
Funkcjonariusze pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Sieradzu prowadzili czynności, aby ustalić okoliczności zdarzenia. Jak się okazało, mężczyźni wcześniej kilkakrotnie byli na posesji zgłaszającego kradzież i widzieli zaparkowane w garażu bmw. 25 – latek wiedząc, gdzie przechowywane są kluczyki od samochodu, ukradł je dzień wcześniej. 13 września pojechał tam ze swoimi znajomymi. Wysiadł z auta przed posesją mówiąc, że wkrótce wróci, po czym wszedł do garażu, gdzie stało auto. Skradzionymi kluczykami uruchomił silnik i odjechał. Następnie zadzwonił do kolegów informując ich, że już ukradł samochód. Umówili się w wyznaczonym miejscu i tam przesiedli się do skradzionego BMW. Właściciel posesji zauważył jak złodziej wyjeżdżał z garażu. Natychmiast poinformował o tym policję. Po zatrzymaniu 'uciekinierów policjanci przeszukali porzucony samochód, w którym znaleźli dealerkę ze środkiem odurzającym. Jak się okazało, należała do 25 -latka . Po nocy w policyjnym areszcie 25 – latek usłyszał zarzut włamania, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz posiadania środków odurzających, za co grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator Rejonowy w Sieradzu zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny dozór. Okazało się, że był on wcześnieji notowany za konflikty z prawem.

(opr. KJB)