''Kto jest odważny i nie boi się igieł? Komu niestraszny widok odrobiny krwi? Wzywamy Was!'' - od tych słów rozpoczyna się zaproszenie twórców fejsbukowego wydarzenia pod nazwą ''Zróbmy coś fajnego w Sieradzu - KRWIODAWSTWO, FREE HUGS''. Zaproszenie do wspólnej zabawy, przytulania i pomocy innym.

Zaczęło się od wpisu http://www.nienatemat.net/2013/01/08/zrobmy-cos-fajnego-w-sieradzu/ Emilii Czyżak i Tomka Kaczmarka z propozycją, by wspólnie wybrać się do sieradzkiego szpitala i oddać krew. Znając Tomka, pewnie będzie z tego jakaś grubsza akcja - pomyślałem po przeczytaniu wpisu. I nie myliłem się. Zaczęło się od propozycji wspólnego oddania krwi w szpitalu i konsumpcji czekolad, a teraz w planach jest ściągnięcie do Sieradza krwiobusu. Ale, by to się udało 
potrzebna jest Wasza pomoc!
Aby w naszym mieście stanął taki mobilny punkt krwiodawstwa potrzeba 20 osób, które zdeklarują się, że oddadzą w nim krew. Organizatorzy mają już kilkunastu chętnych, ale czym nas więcej, tym lepiej. Akcję zaplanowano na 13 lutego. Przypominam, że młodzież szkolna ma wtedy ferie zimowe, więc nie powinien przeszkadzać fakt, że jest to środek tygodnia. Dołączać do akcji można http://www.facebook.com/book.com/events/243934235738404/
Dołączyła, a właściwie wzięła się pełną parą za współorganizację wydarzenia, chyba największa w Sieradzu miłośniczka przytulania, Kamila Majdańska, znana z organizacji Free Hugs w naszym mieście. I tak oto połączono oddawanie krwi z darmowym przytulaniem. Jeśli więc z jakichś powodów nie możesz oddać krwi, ale chcesz wziąć udział w pozytywnym wydarzeniu i poznać fajnych ludzi, to rzuć wszystko i chodź się przytulać!
Dla oddających krew przewidziano darmowe czekolady, a dla wszystkich, również darmowe, endorfiny. Dla tak starych i brzydkich jak ja, niech nagrodą będzie możliwość przytulenia tak uroczych, młodych kobiet jak organizatorki i uczestniczki eventu. Niecałe pół litra krwi to niewielka cena. Dlatego będę tam razem z nimi. Dołącz do nas!

Jerzy Świeży
CLOAKING