Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Potrącił pieszego, uciekł z miejsca wypadku

Potrącił pieszego, uciekł z miejsca wypadku

policja-tasmaStatystyki policyjne przerażają! Wskazują, iż z roku na rok z miejsca wypadków drogowych ucieka coraz więcej osób, najczęściej ich sprawców. Na przykład w 2011 roku uciekał w takich sytuacjach co dziesiąty kierowca. Dla porównania w 2010 roku co siódmy!

Wielu uciekających w chwili ucieczki nie myśli o tym, że narażają się na o wiele wyższą karę, niż gdyby pozostali na miejscu, wezwali policję i pogotowie. Wykrywalność sprawców wypadków drogowych jest bardzo wysoka, niemal 100-procentowa. Przekonał się o tym 23-latek z powiatu wieruszowskiego. To on wieczorem 20 stycznia przed godz.19.00 na drodze gminnej w miejscowości Pchlice, w gminie Sokolniki, był sprawcą wypadku drogowego. Kierował samochodem osobowym opel astra w terenie zabudowanym i z nieustalonych przyczyn zjechał na lewą stronę drogi, gdzie potrącił idącego prawidłowo 57-letniego mężczyznę. Kierowca nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy poszkodowanemu. Pieszego nie udało się uratować. Na skutek odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu! Na podstawie zabezpieczonych na miejscu wypadku śladów i relacji świadków, policjanci ustalili numer rejestracyjny samochodu i znaleźli pojazd ukryty w budynku gospodarczym na terenie powiatu wieruszowskiego. Niestety, właściciela opla w dniu wypadku nie udało im się odnaleźć. Podjęto jednak śledztwo zmierzające do ustalenia, kto kierował tym samochodem w chwili wypadku. Ku zaskoczeniu policjantów, winny sam zgłosił się do komendy powiatowej w Wieruszowie. Był to 23-letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego, który oświadczył, że to on kierował oplem. Mężczyzna został zatrzymany i przekazany do dyspozycji prokuratora. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratora sprawdzą, co było prawdziwą przyczyną ucieczki. Być może kierowca był pod wpływem alkoholu? Ale to wyjaśni drobiazgowe śledztwo. Zginął przecież człowiek! Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi mu teraz kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Jak podaje portal policja.pl, kierowcy uciekający z miejsca wypadku przyznali po czasie, że nie uświadamiali sobie, że pozostali uczestnicy ruchu drogowego są bystrymi obserwatorami, posiadają komórki umożliwiające natychmiastowe wezwanie policji, aparaty cyfrowe utrwalające obraz. Często też zapominają, że ludzie są bardzo wyczuleni na ucieczki z miejsca wypadku i pomagają ofiarom. Po drogach porusza się wielu zawodowych specjalistów, związanych z ruchem drogowym. Uszkodzony samochód czy dziwnie zachowujący się kierowca na pewno zwrócą czyjąś uwagę. Liczenie na bezkarność w tej sytuacji jest ryzykownie naiwne.

 

ED

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u