Dziś ministerstwo zdrowia ma podać, jakie obostrzenia będą obowiązywały w Polsce po 28 lutego. Na te wiadomości czekają z niecierpliwością restauratorzy, firmy związane z gastronomią, puby, a i ponownie hotelarze, a także kluby fitness i siłownie oraz placówki kultury, galerie sztuki, muzea i teatry. Bo te ostatnie wciąż działają tylko w trybie otwarcia warunkowego. I jeśli coś proponują, to wyłącznie z obłożeniem 50 procent dostępnych miejsc.

Na rozsądne decyzje czekają także rodzice uczniów z klas ósmych podstawówek i maturalnych w szkołach średnich. Bowiem wielkimi krokami zbliżają się zarówno testy ósmoklasistów oraz matury. A uczniowie z tych klas wciąż uczą się zdalnie. Do tego niewiele szkół zdecydowało się dla nich na tak zwane dni korepetycji czy zajęcia wyrównawcze, a to w obawie o nowe zakażenia. Rodzice w mediach społecznościowych alarmują: zdalne nauczanie, wprowadzone już niemal rok temu się nie sprawdza!
"- Wyrośnie nam tysiące niedokształconych, młodych ludzi. Półgłówków. Bez kontaktu bezpośredniego z nauczycielem, zdalna szkoła uczy byle czego. Nawet mnie nie cieszy, że matematyka rzekomo ma mieć mniejszy obszar na maturze i, że nie będzie ustnej. Dla syna, który chce iść na Politechnikę, to jakaś porażka. Nie wspomnę o korepetycjach prywatnych, za które od roku płacę! Kto mi odda te parę tysięcy? Rząd?? Czarnek? Rzymkowski?
- Czy chodzi o to w tej zdalnej szkole, żeby nauczyciel mógł się wykazać rzekomo swoim uczestnictwem w sieci? A dlaczego wychowawca np. w niedzielę dopiero podaje jakie lekcje będą w poniedziałek? Całe życie rodziny kręci wokół tego, co pan napisze! Nic nie można zaplanować! Nawet wyjścia do fryzjera, czy na cmentarz do dziadków!
- To nie jest kształcenie! To jest antykształcenie!!! Jakaś paranoja! Bije w nasze dzieci, w ich przyszłość!!! Niech rząd w końcu otworzy szkoły. Jak w Szwecji. Nawet Wielka Brytania prowadzi nauczanie stacjonarne, a ponoć tam jakiś straszny wirus jest! Te trzy miesiące przed wakacjami mogą poprawić przekaz wiedzy dla naszych dzieci. I sprawdzenia, rzetelnego ich umiejętności! Czego rząd się boi? Tego nie rozumiem, Będą więcej grzebać w necie, to więcej się dowiedzą przyszli wyborcy, kto im zgotował taki los. I teraz nieletni za te niespełna trzy lata zagłosują... No zagłosują jak im serce podpowie... - Ministerstwo edukacji zamiast dbać o kończących szkoły zajmuje się przez osobę Rzymkowskiego, On, to chyba kiedyś z Kukiz 15 był, a teraz PiS pełną gębą, aby religia była na maturze, a ten "ministro" Czarnek knuje, co wykreślić z lektur, aby pasowały rządzącym. To jakaś masakra.. Boże, w jakim kraju przyszło żyć moim dzieciom!!! - To ni jak ma się z dobrem o kształcenie, z szeroko rozumianą kulturą i poszerzaniem wiadomości nie tylko o działaczach PiS, ale o całym świecie. Synowi, aby miał pełną wiedzę z prawdziwej historii wygrzebałem swoje stare podręczniki z moich lat szkoły średniej. Te nowe, strasznie drogie, to jakaś paranoja. " - piszą rodzice (pisownia oryginalna - przyp. siewie.tv). Jak zapowiada rząd wszystko co będzie można, a czego nie będzie można robić i w jakich dziedzinach działać, zależeć będzie od tego, ile nowych zakażeń i zgonów związanych z COVID-19 będzie miało miejsce do środy. 24 bm. Także na środę zaplanowana jest w tej kwestii konferencja prasowa.

Poniżej raport dobowy Ministerstwa Zdrowia z 23 lutego:
Kraj: 1.648.962 osób dotąd zakażonych, w tym 6.310 z poprzedniej doby (o niemal 2,5 tysiąca więcej niż w poniedziałek 22 bm.). Wśród nich 195 osób bez wskazania adresu. Zmarło dotąd 42.436 chorych, w tym 247 (w poniedziałek mowa była tylko 17 zgonach) poprzedniej doby.
Województwo łódzkie: 401 (22 bm. tylko 138) nowych zakażeń. Odnotowano 9 zgonów.
Sieradzkie: liczba nowych zakażeń z 23 lutego/liczba dotychczasowych zgonów:
- powiat łaski 2/57
- powiat pajęczański 10/57
- powiat poddębicki 10/76
- powiat sieradzki 10/173
- powiat wieluński 0/99, jeden nowy zgon
- powiat wieruszowski 2/74
- powiat zduńskowolski 12/82.
W kraju wykonano 41.975 testów, a do 23 lutego podano 2.7159.436 szczepionek, w tym blisko pół miliona to dawki podane po raz drugi.

KaMi S