Jak informuje ,,Nasze Radio'', drużyna o takiej nazwie powstaje od jakiegoś czasu w Sieradzu. Będzie to jedyny w Sieradzkiem zespół futbolu amerykańskiego. Team tworzy się od niedawna i nie ma jeszcze statusu klubu czy stowarzyszenia. Inicjatorzy wciąż poszukują nowych zawodników.

Sieradzcy Warriorsi odbyli tylko cztery treningi na początku marca. Przez zaostrzenie restrykcji koronawirusowych drużyna nie ćwiczy, ale zamierza wrócić do treningów, jak tylko pozwoli na to sytuacja epidemiologiczna. Treningi miały miejsce na boisku przy ulicy Reymonta w Sieradzu oraz na orliku Szkoły Podstawowej nr 4. Drużyna jeszcze nie posiada profesjonalnego sprzętu, ale w przyszłości planuje taki zdobyć. O czym mówił w ,,Naszym Radiu'' pomysłodawca inicjatywy Piotr Walczak: - Postanowiliśmy, że nie będziemy jeszcze kupować żadnych kasków, ochraniaczy. To jest spory wydatek. Sam kask kosztuje około 1000 zł, więc nie każdy może sobie tak od razu pozwolić, żeby to sobie kupić. Myślę, że będziemy powoli kompletować. Do treningów na razie nam niczego nie brakuje, bo każdy z nas coś przyniósł. Piłki też nie są problemem, bo można je kupić przez Internet lub w sklepach sportowych. W 2023 roku Warriorsi planują przystąpić do rozgrywek Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Teraz zespół liczy 22 graczy i - jak mówi Piotr Walczak - wciąż są poszukiwani nowi zawodnicy. Do zespołu może dołączyć każdy, kto ukończył 18. rok życia. Zapisy pod numerem telefonu 721 577 879 lub na Facebooku drużyny.

(opr. KJB)