,,Konklawe'' w Zduńskiej Woli? Czarny dym nad osiedlem
W minioną środę cały świat żył wyborem nowego papieża i z zapartym tchem śledził, jaki kolor ma dym nad kaplicą Sykstyńską. Czarny oznaczał, że konklawe nie wybrało nowego papieża. Biały, jaki pojawił się dokładnie o godz. 19.06 oznaczał, że mamy następcę Benedykta XVI. Franciszka!
Wybór papieża przechodzi już do historii, ale dymy, zwłaszcza te z kominów wciąż wzbudzają emocje mieszkańców. Choćby w Zduńskiej Woli. 14 marca zadzwoniła do mnie mieszkanka bloku przy ul. Jana Kazimierza w Zduńskiej Woli. - Niech pani sfotografuje to, co wychodzi z komina na ul. Jana III Sobieskiego. Naprzeciwko naszego bloku. Oddychać nie ma czym na ulicy. Smród i czarna mgła nad całą okolicą. Gdybym była złośliwa, to powiedziałabym, że to czarne chmury nad naszymi włodarzami, którzy nic nie robią, aby ukarać właścicieli prywatnych nieruchomości. Bo ci palą czym się da. Taki dym na pewno z dobrego węgla czy miały by nie powstał - mówiła pani Janina.
Jej słowa nie były bezpodstawne. Czarny dym z daleka był widoczny. Wydobywał się ze wspólnego komina posesji pod numerami 21 i 23 przy tej ulicy. Taki stan, co widać na zdjęciach zastaliśmy o godz. 17.36. Czy można palić czyściej, mniej inwazyjnie dla innych? Można. Potwierdza to ledwo widoczny dymek z komina przy posesji nr 11 także przy ul. Jana III Sobieskiego! Co na to Straż Miejska w Zduńskiej Woli? Czy sprawdzi, co wrzucano do pieców w domach pod numerami 21 i 23? Czy też podda się i zbagatelizuje sprawę, bo jedna część komina przynależy do posesji członka zarządu powiatu zduńskowolskiego?
Tekst i fot.: Edward Zduński