Zabawa nastolatek kosztowała ponad 200 tysięcy złotych!
Nadzór kuratora, skierowanie do ośrodka opiekuńczego, a nawet poprawczak - taka kara grozi trzem 13-latkom, które okazały się sprawczyniami pożaru pawilonu na rogu ulic Szadkowskiej i Pomorskiej w Zduńskiej Woli. Ostatecznie, jaki los spotka trzy dziewczyny, miszkanki domów w pobliżu spalonego sklepu, zdecyduje Sąd Rodzinny i Nieletnich w Zduńskiej Woli.
Jak ustaliła policja, trzy panny podpaliły dla zabawy wersalkę porzuconą na tyłach pawilonu handlowego.- Jedna z nich zapalniczką podpaliła gąbkę, która wystawała z wersalki. Dziewczyny stwierdziły, że nie spodziewały się, że ogień tak szybko się rozprzestrzeni z wersalki na pobliską ścianę i dach - mówi Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Policji w Zduńskiej Woli.
Właścicielem obiektu, w którym niemal doszczętnie spłonęły cztery punkty handlowe, jest PSS Społem w Zduńskiej Woli. Niewykluczone, że administrator będzie się domagał od rodzin podpalaczek zadośuczynienia za doznane w pożarze szkody. Podobne kroki mogą podjąć najemcy pomieszczeń. A pogorzelcami są prowadzący 2 sklepy mięsne, ogrodniczy i punkt LOTTO. Straty po pożarze przekraczają 200 tys. zł.
Ewa Dobrowolska
korespondent siewie.tv ze Zduńskiej Woli