Od niedzieli 23 czerwca strażacy wraz z policjantami poszukuję w nurtach Warty zaginionego 33- letniego mężczyzny.

W niedzielę dyżurny sieradzkiej policji odebrał telefon z informacją o zaginięciu mężczyzny w rzece. Na miejsce zdarzenia w Sieradzu przyjechali policjanci wraz ze strażakami, którzy przystąpili natychmiast do penetracji koryta rzeki. Z poczynionych ustaleń wynikało, że 33-letni mężczyzna wraz z kolegami wszedł do rzeki w odległości ok. 300 metrów w górę rzeki od mostu wiszącego. Kiedy pływali, w pewnym momencie mężczyzna zniknął kolegom z oczu. Podjęte przez nich próby odszukania go nie przyniosły rezultatu.

Od godziny 17.30 do akcji ratowniczo-poszukiwawczej włączył się również śmigłowiec z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Piloci poszukując zaginionego dokonali przelotu nad rzeką od miejsca jego zaginięcia aż do zbiornika Jeziorsko. Niestety, pomimo zaangażowania kilkudziesięciu strażaków i policjantów i kilkugodzinnych poszukiwań nie natrafiono na żaden ślad mężczyzny. Z powodu zapadającego zmroku akcję zawieszono. W poniedziałek poszukiwania zostały wznowione. Policjanci apelują, aby być wyjątkowo uważnym podczas kąpieli. Jak twierdzi Joanna Kącka z KWP w Łodzi, jeszcze nie rozpoczęły się wakacje, a w województwie łódzkim od początku roku utonęło już 11 osób. Apelujemy o więcej wyobraźni podczas wypoczynku nad wodą i nie spożywanie alkoholu.

Sobotnie popołudnie w powiecie piotrkowskim okazało się tragiczne w skutkach dla dwóch mężczyzn. 22 czerwca roku około 16 policja otrzymała sygnał o utonięciu w zbiorniku wodnym Cieszanowice w gminie Rozprza. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, 17-latek spędzał tam czas w gronie znajomych i brata. Pływał w zbiorniku i nurkował. W pewnym momencie zniknął na dłużej pod wodą. Osoby, z którymi wybrał się na weekendowy wypoczynek, najpierw próbowały go szukać na własną rękę, a kiedy to nie przyniosło rezultatu, zaalarmowały służby. Strażacy wyłowiły ciało nastolatka po kilkudziesięciu minutach. Niestety, nie zdołano przywrócić mu funkcji życiowych. Lekarz stwierdził zgon przez utonięcie. Kolejny niepokojący sygnał napłynął około godziny 19 do piotrkowskiej komendy z nad zbiornika Bugaj znajdującego się na obrzeżach miasta.

Z zebranego do tej pory materiału wynika, iż wędkował tam 44-letni mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego. Łowił ryby z betonowej płyty z której najprawdopodobniej zsunął się do wody i utopił. Po kilkudziesięciu minutach został wyłowiony przez strażaków. Niestety, na jakąkolwiek pomoc było już za późno.

ED

Fot. KWP w Łodzi, KPP w Sieradzu