Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Złodzieje toyot zatrzymani

Złodzieje toyot zatrzymani

toyota1Duży sukces odnieśli policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, którzy wspólnie z policjantami Wydziału Kryminalnego sieradzkiej komendy rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów na terenie całego kraju. Złodzieje byli na swój sposób wybredni. Kradli bowiem tylko samochody marki toyota. I zawsze ten sam model.

 

23 sierpnia o godzinie 4.40 nad ranem w miejscowości Tuszyn w powiecie łódzkim wschodnim kilka nieoznakowanych radiowozów policyjnych zablokowało drogę jadącemu od strony Częstochowy oplowi vectra i toyocie verso. Policjanci wiedzieli, że toyota została tej nocy skradziona w Opolu, a opel ją pilotował. Pomimo podjętej przez obu kierowców próby ucieczki, po kilku chwilach zostali zatrzymani. Właściciel toyoty o kradzieży dowiedział się rano od policjantów. Zatrzymanie dwóch łodzian w wieku 23 i 27 lat było możliwe dzięki kilkumiesięcznej pracy sieradzkich i łódzkich policjantów.

Od początku roku na terenie województwa łódzkiego zanotowano wzrost kradzieży samochodów toyota corolla verso. Kilka takich samochodów skradziono także z terenu powiatu sieradzkiego, dlatego sieradzcy i łódzcy kryminalni zaczęli drobiazgowo sprawdzać każdą otrzymaną informację i łączyć w całość wszystkie napływające sygnały. Policjanci ustalili, że kradzieży dokonuje kilkuosobowa grupa przestępcza, której trzon stanowili mieszkańcy Łodzi. Grupa ta wyspecjalizowała się w kradzieżach samochodów tego konkretnego modelu toyoty. Funkcjonariusze z obu komend na podstawie wspólnych żmudnych czynności ustalili, że rozpracowywana grupa ma na swoim koncie kilkadziesiąt tego typu przestępstw. Po zatrzymaniu dwóch członków grupy w Tuszynie, 24 sierpnia rano na terenie powiatu tomaszowskiego łódzcy policjanci zatrzymali kolejnego członka grupy, 37-letniego mieszkańca Łodzi. Następnego dnia cała trójka usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem do samochodów, których dokonała w okresie ostatnich kilku miesięcy. Wiedza operacyjna sieradzkich i łódzkich stróżów prawa pozwoliła na wytypowanie i ustalenie dwóch „dziupli”, do których trafiały skradzione pojazdy. 25 sierpnia do gospodarstw znajdujących się na terenie powiatu skierniewickiego i łowickiego przyjechali policjanci. W trakcie przeszukania zabudowań znaleziono kilka tysięcy części pochodzących ze skradzionych samochodów. Były tam między innymi kompletne silniki, skrzynie biegów, szyby, fotele, części karoserii, radioodtwarzacze i wiązki przewodów elektrycznych. Ponadto odzyskano w całości dwie toyoty oraz przedmioty, które byli właściciele trzymali w skradzionych samochodach, jak między innymi sprzęt wędkarski foteliki dziecięce a także CB-radia oraz anteny. W czasie przeszukania znaleziono w piecu kilka częściowo spalonych tablic rejestracyjnych od skradzionych wcześniej toyot. Na terenie tych gospodarstw zatrzymano kolejnych dwóch mężczyzn w wieku 34 i 54 lat, którzy zajmowali się demontażem skradzionych pojazdów. Obu przewieziono do sieradzkiej komendy, gdzie usłyszeli zarzut paserstwa. 25 sierpnia na wniosek sieradzkiej prokuratury wobec trzech zatrzymanych wcześniej mężczyzn sąd zastosował trzymiesięczny areszt.

Z policyjnych ustaleń wynika, że praktycznie wszystkie skradzione samochody w ciągu dwóch dni od momentu kradzieży były rozbierane na części, które następnie trafiały na giełdy samochodowe. Wstępnie można stwierdzić, że grupa ta w okresie kilku ostatnich miesięcy dokonała kradzieży co najmniej 40 toyot o wartości około 1 200 000 złotych. Tymczasowo aresztowanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności zaś paserom do 5 lat pozbawienia wolności. Nadal w sprawie trwają czynności śledcze.

ED

Fot. KWP w Łodzi

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u