"Grzane Mazurskie" sieradzaninowi na jesień, a Kubuś dostarczył witamin sieradzance
Półkowi złodzieje upodobali sobie szczególnie jeden z sieradzkich marketów. Nieuczciwych klientów wyhaczyła jednak ochrona sklepu. Zaliczone wpadki okazały się dość kosztowne dla obojga złodziei. Zamiast 1,99 zł za napój "Kubuś" aż 50 zł musiała zapłacić 28-letnia sieradzanka. Kobieta, zapewne spragniona witamin w okresie przesilenia jesiennego, wypiła sok spacerując po markecie, po czym odstawiła pustą butelkę na półkę. Po przejściu linii kas, nie zapłaciła za napitek. Została zatrzymana przez ochronę, która wezwała policję. Mandat stanowi równowartość 25 soczków, a i za sok też kobieta musiała zapłacić.
Bezkarnie poczuł się także na terenie tego samego sklepu pewien sieradzanin. Mężczyzna próbował wynieść pod pazuchą wino "Grzane Mazurskie" warte 7,99 zł. Widać marzył o dobrym grzańcu na nadchodzące jesienne chłody. Kupi innym razem, mając w pamięci, że za skradzioną butelkę został ukarany mandatem w wysokości 300 zł! Ileż by to było grzańców kupionych legalnie....Ach!
Ewa Dobrowolska
korespondent siewie.tv