Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Toksyczna miłość 15-latki z Orchowa do 31-letniego Łukasza skończyła się samobójstwem?

Toksyczna miłość 15-latki z Orchowa do 31-letniego Łukasza skończyła się samobójstwem?

635197597092792926Mówi sie, że jak dziecko ma 15 lat, to wchodzi w trudny, głupi wiek. Psychologowie ostrzegają, że właśnie 15-latki to grupa wiekowa pełna buntu i narażona na złe wpływy. Ostatnie statystyki policyjne po potwierdzają. Wielu nastolatków w tym wieku wchodzi w konfikt z prawem. Wielu, nie mogąc sobie poradzić z problemami w szkole, złymi emocjami, niespełnioną miłością, decyduje się na podjęcie tak dramatycznych decyzji jak samobójstwo.

 

Taką decyzję podjęła w sobotę 9 listopada 15-letnia Monika J. z Orchowa pod Łaskiem. Gimnazjalistka wyszła z domu do pobliskiego sklepu. W południe. Nie wracała ponad dwie godziny. Zaniepokojona matka dziewczyny próbowała się do niej dodzwonić. Bezskutecznie. Ani matka, ani starsza siostra Moniki nie przypuszczały, że doszło w tym czasie do tragedii! Że kilkaset metrów od domu nastolatka odebrała sobie życie na dworcu kolejowym! Wyajśnianiem okoliczności tej śmierci, jak podaje Joanna Kącka, rzeczniczka KWP w Łodzi, zajmuje się łaska policja pod nadzorem prokuratury.

Ciało dziewczyny znalazł na dworcu PKP w Łasku jeden z podróżnych oczekująych na pociąg. Powiesiła się na metalowej kracie okna. Natychmiast zaalarmował policję. Policjanci kilkanaście metrów od miejsca, w którym znaleziono ciało Moniki J., zatrzymali 31-letniego mężczyznę. Był to Łukasz D., jak się później okazało chłopak smobójczyni. Był pod wpływem narkotyków. Został przesłuchany, a jego zeznania jako świadka będą ważne dla śledztwa, bo jak już ustalono na podstawie zeznań rodziny J. - Łukasz od roku spotykał się z Moniką. Matka i siostra 15-latki za tragedię do jakiej doszło obwiniają właśnie jego. Związek 15-latki i 31-latka zarówno rodzina, jak i znajomi Moniki nazywają chorym, toksycznym związkiem, w którym dominował starszy Łukasz. Twierdzą wręcz, że zniewolił pschicznie Monikę. Jej rówieśnicy dodają, że była rozchwiana emocjonalnie. Nie rozumieją, dlaczego rodzina nie zareagowała, aby ten związek przerwać. Rodzice rówieśników zastanawiają się, dlaczego nie zareagowała szkoła? Dyrekcja? Pegagog szkolny? Ich dzieci przemycały do domów informacje, że dorosły narkoman wystaje pod szkołą. Że byli świadkami kłótni między Moniką i Łukaszem... Jak wyznała portalowi fakt.pl zrozpoczona Małgorzata J., matka zmarłej, starała się doprowadzić do przerwania kontaktów córki z 31-latkiem.

- Byliśmy przeciwni temu, by się spotykali. To była taka zakazana miłość. Ile razy nie pozwalałam Monice iść z Łukaszem...? Ale ona stawiała na swoim i zawsze szła. Zmieniła się przy nim, buntowała. Bardzo go kochała - twierdzi mama Moniki. Monika, jej mama i starsza siostra sprowadziły się do podłaskiego Orchowa niedawno. Dziewczyna rozpoczęła naukę gimnazjum. - Pierwszy rok dobrze jej minął. Myślała o pójściu do szkoły wojskowej. Ale od września tego roku wszystko się zmieniło. Zaczęła wagarować, liczył się dla niej tylko on. Starszy od niej, podporządkował ją sobie. Był zazdrosny, zarzucał zdrady. Były awantury, kłócili się. On po wódce i narkotykach wyzywał ją od najgorszych, nie pozwalał na spotkania z koleżankami. Raz szantażował, że sobie coś zrobi, innym razem przepraszał - opowiada pani Małgorzata. Dzień wcześniej znów się pokłócili. Ale w sobotę od rana nikt z jej bliskich nie zauważył, żeby dziewczyna była przygnębiona. Teraz rodzina i znajomi dziewczyny zdają sobie sprawę, że musiała przeżywać wielki dramat. Nie wiadomo, czy zaplanowała swoją śmierć, czy też kiedy wyszła z domu zdarzyło się coś, co ją pchnęło do desperackiego kroku? Jeszcze w piątek rozmawiała z jedną z koleżanek. Rozmowa telefoniczna, jaką przeprowadziły, nie wskazywała, aby Monika chciała targnąć się na swoje życie.

- Będziemy wyjaśniać okoliczności śmierci. Wstępne oględziny wskazują na samobójstwo, ale trzeba wziąć pod uwagę także udział osób trzecich. Czekamy na wyniki sekcji zwłok - zapowiada Joanna kącka, rzecznik łódzkiej policji.

ED

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u