Szczególnie okrutne zabójstwo w gminie Dalików
Jak informuje Józef Mizerski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu, wszczęto śledztwo o dokonanie zabójstwa 50-letniej kobiety w miejscowości Budzynek w gminie Dalików. Prowadzi je Prokuratura Rejonowa w Poddębicach. Chodzi o zabójstwo Marianny S., którego dokonał jej konkubent Mirosław M.
Przypomnijmy: 17 listopada doszło do okrutnego zabójstwa Marianny S., mieszkanki Aleksandrowa Łódzkiego. Partnerzy Mirosław U. oraz Marianna S. przyjechali, jak to im się często zdarzało w weekendy, na wieś. Nie zniechęciła ich nawet zimowa aura. Przebywali na działce letniskowej w miejscowości Budzynek. Pili alkohol. Około godz.17 doszło do kłótni między nimi. Powodem kłótni była odmowa Marianny S. udostępnienia samochodu konkubentowi, który chciał nim pojechać po alkohol. Kobieta odmówiła, bo mężczyzna był już dobrze wstawiony (o sprawie pisaliśmy już na siewie.tv: http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/2196-podpali-swoj-konkubin-i-poszed-spa) W trakcie awantury Mirosław U. oblał kobietę rozpuszczalnikiem, który wcześniej przyniósł z garażu, aby rozpalić ogień w pomieszczeniu. Ostatecznie podpalił płyn rozlany na ciele kobiety. W ogóle nie zainteresował się, co się dzieje z konkubiną. Opuścił letnisko i po zdarzeniu udał się do sklepu po alkohol. Po powrocie poszedł... spać.
19 listopada Prokuratura Rejonowa w Poddębicach przedstawiła Mirosławowi U. zarzut dopuszczenia się kwalifikowanego zabójstwa z art.148 § 2 pkt 1 kk. na konkubinie. Uznano bowiem, że sposób pozbawienia jej życia przez podpalenie należy uznać jako działanie szczególnie okrutne.
Czyn tego rodzaju zagrożony jest karą od 12 do 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności. Mirosław U., lat 57, również mieszkaniec Aleksandrowa Łódzkiego, przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu. Tłumaczył - po wyrzeźwieniu (w trakcie zatrzymania, po kilku godzinach snu miał jeszcze ponad pół promila we krwi) podczas przesłuchania, że gdy wychodził z domu kobieta żyła i nie chciała wzywać pogotowia. Stację Pogotowia powiadomił dopiero rano, gdy po przebudzeniu zorientował się, że konkubina nie daje znaku życia. Wówczas przestraszył się i zadzwonił na numer alarmowy. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon kobiety.
Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Łasku VII Zamiejscowy Wydział Karny w Poddębicach o tymczasowe aresztowanie podejrzanego na trzy miesiące. Sąd przychylił się do wniosku. Oznacza to, że Mirosław M. co najmniej do połowy lutego posiedzi za kratami. Jednocześnie prokurator zabezpieczył zwłoki zmarłej Marianny S. do badań i zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok w Zakładzie Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Sekcja potwierdziła, że doszło do zabójstwa kwalifikowanego.
ED