Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Czym jest prawdziwy sukces?

Czym jest prawdziwy sukces?

NATALIA-Z-PRZEDMIESCIASiedzę na ławce pośród szarości i milionów spalin. Ocieram kilka łez. Patrzę w niebo i szukam odpowiedzi. Obok siedzi przyjaciółka, z którą zawsze uciekam w to miejsce. Nerwowo wyciągam telefon i zastanawiam się, czy warto nacisnąć zieloną słuchawkę? Właściwie to i tak niczego to by nie zmieniło, bo moje serce rozsypało się na milion małych kawałeczków. Zostało zrzucone z ostatniego piętra wieżowca.

 

Próbowano posklejać je kilkanaście razy, ale zawsze zostawała mała rysa, która z czasem znów przeobrażała się w ogromną dziurę. Toksyczni ludzi; doświadczenie, które na nic się nie przydaje; małe, raniące gesty i pogoń za pieniądzem kształtują naszą nienawiść do świata. Czasami mamy wrażenie, że już wszystko straciliśmy. Że już nic nie będzie odpowiednie. Że już nic nie będzie takie jak kiedyś. Że już nigdy nie spojrzymy w sprawiedliwe oczy. Upadamy do granic piekła. Tempo świata narzuca zobowiązanie, które do nas nie należą. Gonimy za uczciwą złotówką. Marzymy o kosztownym samochodzie, wielkim domu, najdroższym zegarku i najmodniejszym stroju. Zapominamy o rodzinie, relacjach z innymi, bliskich ludziach. Pragniemy wyższego stanowiska w pracy czy lepszych ocen w szkole. Zachłanni, dążymy do celu po trupach, jednak nie to jest miarą doskonałości. Liczy się prawdziwy sukces, ale czym on w zasadzie jest?

Według mnie sukces to najpierw szczerość wobec siebie i innych. Nic nas tak nie wyleczy, jak wypowiedzenie swoich uczuć, grzechów, win, słabości oraz czynów, których żałujemy. Najlepiej zrobić sobie mapę myśli na kartce. Zastanowić się, co jest dla nas najważniejsze, a później przyznać się do tego przed samym sobą, Bogiem i otaczającym nas światem. Trzeba mieć szacunek do siebie i innych.

Istotne jest, byśmy dbali o ludzi. Nieważne, czy są naszymi wrogami, a może znajomymi. Krocząc przez świat spotykamy potrzebujących pomocy. Chociaż sami czasami niewiele posiadamy, są i tacy, którzy nic nie mają. Dajmy z siebie wszystko, by chociaż raz dziennie ktoś uśmiechnął się z naszego powodu. To nic nie kosztuje, a niesie ze sobą sporo radości. A może to my, któregoś dnia będziemy tymi czekającymi na ostatnią deskę ratunku… Nie pozwólmy na to, by nasze serce kiedykolwiek przestało kochać. To piękne uczucie. Zabiera nas w podróż po najwspanialszych zakątkach świata, nie ruszając się z miejsca. Bez niego poranna pobudka traci sens. Przyjaciel to cudowny prezent od losu. Naszym zadaniem jest uszczęśliwiać go, wysłuchiwać i wczuwać się w sytuację, w której się znalazł. Traktujmy go jak rodzeństwo. Pamiętajmy, że już wiele dla nas poświęcił. Rodzina nigdy nie przestanie w Ciebie wierzyć. Nie zapominaj, by mówić jej, jak bardzo ją kochasz. To ona dodaje siły, gdy spotykasz przeszkody. Nie trać czasu na głupie rzeczy. Dana chwila już nigdy się nie powtórzy, dlatego wykorzystaj ją jak najlepiej. Przestrzegaj swoich zasad, by nie dręczyły Cię wyrzuty sumienia. To najgorsze co może być. Przez to trudniej się śpi i funkcjonuje.

Moim zdaniem prawdziwy sukces to przezwyciężanie trudności; pomoc innym; gotowość oddania za kogoś życia; zmaganie się z własnym wnętrzem; umiejętność kochania, szanowania oraz zaufania sobie i innym. Niezwykle trudno jest poradzić sobie z emocjami, codziennością i ogromnymi górami stojącymi u naszych stóp, ale warto usiąść w to jesienne popołudnie i zastanowić się nad tym, jak postępujemy. Jak powiedział Emerson: ‘’ Sukces to: śmiać się często i szczerze, zyskać szacunek inteligentnych ludzi i podziw dzieci, zasługiwać na dobrą ocenę uczciwych krytyków i cierpliwie znosić zdradę fałszywych przyjaciół, doceniać piękno, znajdować w bliźnich to, co najbardziej wartościowe, pozostawić po sobie świat nieco lepszym i mieć świadomość, że choćby jedna istota ludzka odetchnęła lżej dzięki temu, że my istnieliśmy na tym świecie”. Potem wszystko będzie lepsze...

W kolorze purpury otoczyć się chcemy
Do faraona Tutenchamona podobni.
Dostatku i Edenu pragniemy,
choć z siebie nic nie dajemy.
Bezmyślnie jak Ikar wznosimy się do gwiazd,
by później upaść do piekła bram.
I niczym węże dajemy okrucieństwa jad,
żeby dostać pieniędzy bank.
Nic nie warte wartości posiadamy,
a o najważniejsze nie dbamy.
Ten świat traci, kierując się ku zagładzie człowieczeństwa.

Natali

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u