Jak tak dalej pójdzie, to konopie indyjskie staną się czołową uprawą w Sieradzkiem. Obok ziemniaków i żyta, z których też można przecież pędzić odlotowe napoje...

Po kilkutygodniowych działaniach sieradzcy policjanci dotarli do trzech plantacji konopi indyjskich. 29 sierpnia w godzinach popołudniowych zatrzymali 20-letniego mieszkańca gminy Złoczew. Wcześniej, podczas intensywnych działań wykrywczych policjanci ustalili, że w w gminie Złoczew na nieużytkach rolnych w trzech miejscach uprawiane są konopie indyjskie. W kolejnych dniach ustalono, że uprawą zajmuje się młody mieszkaniec powiatu sieradzkiego. Na jedną z upraw przyjechał rowerem. Tam czekali już na niego funkcjonariusze. Niemile zaskoczony ich obecnością praktycznie od razu przyznał się do prowadzenia uprawy. Policjanci zebrali z trzech poletek 138 krzaków konopi, z których można uzyskać nie mniej niż trzy kilogramy suszu o czarnorynkowej wartości około 90 tysięcy złotych. Jeszcze tego samego dnia w domu zatrzymanego „plantatora” znaleziono ponad 22 gramy takiego suszu. Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie. We wtorek usłyszał zarzut posiadania znaczonych ilości środków odurzających, za co mu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Mika S

Fot. KPP Sieradz