Można malować też legalnie
Zazwyczaj graffiti, jakie możemy oglądać na murach, to akty wandalizmu. Pojawiają się najczęściej nocami. Ich twórcy często nie mają pojęcia o artystycznym smaku i sztuce. Nie wszyscy! Udowodnili to w Zduńskiej Woli fani zrzeszeni w klubie sympatyków RTS Widzew. Na sklepie przy ul. Szadkowskiej pojawił się szyld klubu. Autorzy podkreślili także na malunku, że związani są z osiedlem 1000-lecia.
- Zgodziliśmy się. Chłopaki farby zakupili z własnych funduszy. Jak już coś ma widnieć na ścianie sklepu, niech to będzie coś porządnego. Efekt przeszedł nasze oczekiwania - nie kryje zadowolenia córka właściciela sklepu. Dodaje, że podobne graffiti mają się wkrótce pojawić na sąsiednich sklepach.
Siewie.tv gratuluje sympatykom Widzewa pomysłu. Niestety, co widać na zdjęciach poniżej, także na tym osiedlu jest jeszcze wielu domorosłych grafficiarzy, którzy swoimi malunkami szpecą okoliczne bloki i sklepy...
Ewa Dobrowolska