W czwartek 21 bm. o godz. 12.30 w kościele w Chorzynie rozpocznie się msza pogrzebowa 16-letniej Natalii, która zginęła w tragicznym wypadku w tej miejscowości. Przypomnijmy: 18 czerwca na krajowej "ósemce" w grupę dzieci idących do szkoły uderzył bus. Jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne. Śmierć na miejscu poniosła 16-letnia Natalia. Była uczennicą III klasy Gimnazjum w Osjakowie. Dziewczynka zostanie pochowana na cmentarzu parafialnym w rodzinnej miejscowości.

Dwoje rannych w wypadku - 16-latka i 14-latek - przebywa w Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Stan rówieśnicy Natalii jest wciąż bardzo ciężki. Chłopiec przebywa na Oddziale Ortopedii. Jego stan lekarze określają jako stabilny. Z kolei 9-letnia dziewczynka w miarę w dobrym stanie przebywa na oddziale dziecięcym wieluńskiego szpitala. Kierowca busa, mieszkaniec województwa dolnośląskiego, usłyszał już zarzut: spowodowanie wypadku drogowego, którego skutkiem była śmierć jednej osoby oraz ciężkie obrażenia ciała drugiej. Czyn, który mu zarzucono, jest zagrożony karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. W stosunku do podejrzanego zastosowano wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 4 tysięcy zł. Zatrzymano mu także prawo jazdy.

Decyzja prokuratury wzbudza jednak wiele kontrowersji wśród bliskich ofiar i mieszkańców Chorzyny. Miesiąc wcześniej w Chorzynie na tej samej drodze renault scenic czołowo zderzył się z tirem. Wtedy na drodze zginął ojciec dwojga dzieci.

Ewa Dobrowolska