Policjanci z Łasku zatrzymali 26-letniego łodzianina, który wjechał w bariery ochronne na drodze ekspresowej S-8 w Marzeninie (powiat łaski). Kierowca był tak zdesperowany, że porzucił auto. Jak się później okazało mężczyzna był pijany i nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Mimo nietrzeźwości porzucając pojazd zdawał sobie jednak sprawę z konsekwencji swego czynu.

We wtorek, 12 września około godz. 7.15 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Łasku otrzymał zgłoszenie o kierującym, który wjechał w bariery ochronne, porzucił pojazd i zaczął uciekać wzdłuż trasy S8. Natychmiast na miejsce zostały skierowane policyjne patrole. Świadkowie podali rysopis i wskazali kierunek ucieczki kierowcy. Mężczyzna przeskoczył ogrodzenie ochronne i kontynuował ucieczkę pieszo. Do pomocy w pogoni za mężczyzną włączyli się pracownicy patrolu drogowego trasy S-8. Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany przez policjantów. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości okazało się, że 26-latek ma we krwi prawie 1,5 promila alkoholu. Jak się okazało, mężczyzna nie miał też uprawnień do kierowania. trafił więc do policyjnego aresztu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości może grozić do 2 lat pozbawienia wolności.

Jack