23 września w kilkunastu miastach w Polsce ponad 5 tysięcy osób, w tym najwięcej w Warszawie, zebrało się, aby nagłośnić śmierć Kacpra Zasady z Gorczyna pod Łaskiem. Zaledwie 14-letni chłopak podjął decyzję, z którą wciąż nie mogą się pogodzić jego bliscy. 7 września około godz. 19 powiesił się w domu, wykorzystując chwilę bez bacznej opieki rodziny.

Nastolatek miał dość hejtów, nękania, szyderstw i tego, że był pośmiewiskiem wśród rówieśników, z poprzedniej szkoły, czyli z gimnazjum nr 1 w Łasku. Wydawało się, że ten wyrośnięty, przystojny, miły, utalentowany plastycznie chłopak powinien sobie poradzić z hejterami. Ale nie dał rad... Nie skorzystał z rad celebrytów, że ilość hejtów to wyłącznie wykładnik popularności. O nią, jak się okazuje, Kacper nie zabiegał. Jednak to hejterzy, wydawać by się mogło anonimowi w sieci internetowej, już nie powinni się czuć bezkarni. Wyszukuje ich pod nadzorem prokuratury policja. I pewnie wcześniej czy później po adresach logowania tych najbardziej zajadłych (więcej na: --> http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7218-drugoklasista-ze-zduskowolskiego-gimnazjum-popeni-samobojstwo). A było ich ponoć wielu. Prokuratura sprawdza także telefon zmarłego chłopca oraz portale, na których się logował. Śmierć Kacpra zbulwersowała i poraziła tysiące internautów w Polsce i poza granicami Polski. Zastanawiali i wciąż się zastanawiają, czy można było zrobić i czy zrobiono wszystko, aby do niej doszło! Czy aby nie zawiniła szkoła w Łasku, której dyrektorka nawet nie chciała pokazać swej twarzy przed kamerami stacji telewizyjnych? Ona, skryta, odwrócona placami do kamery twierdziła, że chłopiec w Łasku był objęty właściwą opieką i w szkole czuł się ponoć dobrze. Ciekawe zatem, dlaczego jego matka postanowiła go przenieść od września do odległej placówki, do PG nr 1 do klasy IIa w Zduńskiej Woli? Pani Ilona Zasada wyznała mediom, że miała na względzie wyłącznie dobro swojego jedynego syna. Chciała, aby oderwał się od środowiska łaskiego, bardzo mu nieprzychylnego. Uważała po rozmowach z synem, że takie rozwiązania będzie dla niego najlepsze.

Ta śmierć, kolejna w tym roku śmierć nastolatka w wieku gimnazjalnym, doprowadziła nawet do ogólnopolskiej akcji :"Znicz dla Kapcra". Pod siedzibą Ministerstwa Edukacji w Warszawie zebrało się blisko 700 osób (http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/7,54420,22416363,znicz-dla-kacpra-przed-siedziba-ministerstwa-edukacji-narodowej.html). Ale o bezsensownej śmierci Kacprze pamiętano też m.in. w Krakowie, Katowicach, Poznaniu, Wrocławiu, oraz w Mińsku Mazowieckim przed biurem poselskim poselskim Krystyny Pawłowicz, a także w Zduńskiej Woli (więcej na: --> http://siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7288-zapalili-znicze-dla-kacpra-zasady-pod-jego-ostatni-szko-). Okazało się, że ta śmierć, poza wielkim protestem przeciwko homofobii wyzwoliła też wulgarne wpisy na FB. I to czyje??? Między innymi posłanki z PiS, Krystyny Pawłowicz. Ta umieściła w sobotę wpis, w którym zarzuciła środowiskom "liberalno-lewackim", że najpierw propagują wśród dzieci i młodzieży nienaturalne postawy i relacje, a potem bezczelnie lamentują nad "morderczą nietolerancją" rówieśników. Posłanka PiS odniosła się w ten sposób do sprawy śmierci 14-letniego Kacpra z Gorczyna. Co napisała posłanka Pawłowicz: "Liberalno-lewackie środowiska najpierw propagują wśród dzieci i młodzieży podatnych na różne niestandardowe zachowania - nienaturalne postawy i relacje, a potem, gdy te zaburzone zachowania są przez rówieśników brutalnie wytykane,i w skrajnych sytuacjach kończą się tragicznie, to lewaccy ideolodzy patologii obyczajowych odwracają kota ogonem i fałszywie, bezczelnie lamentują nad "morderczą nietolerancją" rówieśników. Nie siejcie patologii, nie będzie jej śmiertelnego żniwa. Nie demoralizujcie dzieci i młodzieży, dajcie im w spokoju, zgodnie z naturą przeżyć ich dzieciństwo i młodość.'' Zob. też: https://wpolityce.pl/…/359144-burza-na-twitterze-po-wpisie-… lub: http://telewizjarepublika.pl/pawlowicz-zmiazdzyla-lewacka-i… lub: http://www.fronda.pl/a/pawlowicz-zabiera-glos-ws-samobojstw…" (źródło: https://www.facebook.com/KrystynaPawlowicz/posts/1664034660335582)

Internauci nie kryją, że posłanka, znana do tej pory z obraźliwych wypowiedzi i z konsumowania podczas obrad Sejmu sałatek, tym wpisem potwierdza swoje skrajne poglądy. Internauci żądają więc zablokowania jej dostępu do portalu Facebook. Pod pomysłem w poniedziałek wieczorem "podpisało się" już 19 710 osób! Ponoć trzeba 20 tys., aby administrator rozpatrzył ten wniosek. Dodajmy, że wpis zbulwersował także i polityków. M..in. Adrian Zandberg napisał: "Nie ma słów na bydlactwo, którego dopuściła się dziś Krystyna Pawłowicz. Te podłe słowa o śmierci dziecka to hańba dla Sejmu i dla Polski."

Wpis Pawłowicz spotkał się nie tylko z ostrą krytyką internautów, ale też z apelem o usunięcie posłanki z Facebooka. W niedzielę 24 bm. w serwisie Avaaz.org (strona ogólnoświatowej organizacji obywatelskiej o tej samej nazwie) pojawiła się stosowna w tej sprawie petycja: „Krystyna Pawłowicz od lat wykorzystuje media społecznościowe do szerzenia nienawiści do Polaków. Znieważa i obraża ludzi. Propaguje ideologię neofaszystowską oraz nienawiść do grup etnicznych. Propaguje i wznieca dyskryminację ze względu na poglądy polityczne czy orientację seksualną. Krystyna Pawłowicz rozpowszechnia kłamstwa i hejt” - napisali autorzy internetowego apelu. „W dniu 23 września 2017 roku dokonała parszywego wpisu z powodu samobójstwa 14-latka dyskryminowanego ze względu na orientację seksualną. Kobieta ta jest pozbawiona zasad moralnych i reprezentuje skrajną zgniliznę moralną. Jest hipokrytką partyjną zadaniowaną do szerzenia i wzniecania nienawiści. Żądamy zablokowania jej dostępu do portalu Facebook” - zaapelowano w sieci. Dodajmy, że Elżbieta Pawłowicz - siostra posłanki PiS Krystyny Pawłowicz jest oburzona jej słowami na temat śmierci 14-letniego Kacpra z Gorczyna. Jej zdaniem wykorzystywanie tragedii nastolatka i jego rodziny do celów politycznych jest niedopuszczalne. Młodsza z sióstr Pawłowicz uważa, że z powodu dyskryminacji homoseksualiści w Polsce są w trudnej sytuacji. – Nie rozumiem ludzi, którzy wykorzystując swoją pozycję, swoimi wypowiedziami czy wręcz działaniami, próbują narzucać innym swoje widzenie rzeczywistości. A w tych działaniach czy wypowiedziach jest pełno nienawiści i zupełny brak empatii i szacunku dla drugiego człowieka. Gdzie podejście chrześcijańskie, na które ci ludzie się powołują? – stwierdziła Elżbieta Pawłowicz w rozmowie z NaTemat.

Jack