Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Jak kradniesz, nie pij, nie ćpaj, nie śpij - bo wpadniesz!

Jak kradniesz, nie pij, nie ćpaj, nie śpij - bo wpadniesz!

nacpanyPrzyśnięcie na przystanku MPK może skończyć się źle. Zwłaszcza dla złodzieja, który wcześniej się upił, naćpał, a do tego miał przy sobie łup z kradzieży. W związku z tym nieciekawa przyszłość czeka 23-letniego sieradzanina. Na razie jego los to trzy miesiące tymczasowego aresztu, a po zakończeniu postępowania przygotowawczego nawet kilkuletni pobyt w zakładzie karnym.

W niedzielę 24 czerwca około godziny 12.30 dyżurny sieradzkiej policji otrzymał informację, że na przystanku MPK w Sieradzu przy ulicy Polnej leży pijany mężczyzna. Zgłaszający zdarzenie dodał, że obok niego stoi rower. Gdy policjanci dobudzili śpiącego, ten na widok mundurowych zaczął się zachowywać agresywnie i stawiać opór. Aby obezwładnić agresywnego, młodego człowieka funkcjonariusze musieli użyć siły fizycznej. Po przewiezieniu go do komendy zbadano stan jego trzeźwości. Wynik - ponad 2 promile alkoholu w organizmie! Ponadto w czasie przeszukania ubrania w kieszeni spodni 23-latka znaleziono dilerkę z zawartością ponad 2 gram marihuany.

Na tym sprawa pijanego pechowca by się skończyła. Ale... Tego samego dnia w godzinach rannych sieradzcy policjanci otrzymali zgłoszenie o 4 kradzieżach mienia i kradzieży z włamaniem. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił rower, który znaleziono przy zatrzymanym. Pasował on idealnie do skradzionego kilka godzin wcześniej z balkonu budynku mieszkalnego przy ulicy Szewskiej w Sieradzu. Gdy zatrzymany trzeźwiał, funkcjonariusze sieradzkiej dochodzeniówki i kryminalni dokonali analizy zgłoszeń o przestępstwach, jakie miały miejsce na terenie Sieradza w ostatnich dniach. W ich wyniku 23-latek usłyszał w poniedziałek aż siedem zarzutów kradzieży z włamaniem i kradzieży mienia, których dokonał w ciągu miesiąca, a także zarzut posiadania narkotyków. Szczególnie pracowita w jego wykonaniu była noc z 23 na 24 czerwca br. Jak ustalono, najpierw włamał się do jednej z restauracji, skąd skradł kilka butelek markowego alkoholu o wartości ponad 400 złotych, który następnie częściowo wypił nad rzeką. Gdy nabrał animuszu, usiłował się włamać przez kotłownię do domku jednorodzinnego przy ulicy Sukienniczej w Sieradzu. Ponieważ zachowywał się głośno, obudził śpiących gospodarzy - po czym spłoszony uciekł. Gdy znalazł się na ulicy Szewskiej, z balkonu skradł rower i plecak. Dalej, nie zniechęcony poprzednimi niepowodzeniami, na innej posesji przy pomocy znalezionej siekierki usiłował sforsować drzwi wejściowe do znajdującej się tam cukierni. Uciekł jednak spłoszony przez właścicielkę. Kiedy wracał z nieudanego skoku zauważył w jednym z sieradzkich hoteli otwarte okno. Wszedł do środka. Z pokoju, wykorzystując sen gości hotelowych, skradł saszetkę z dokumentami i pieniędzmi oraz torebkę, w której były pieniądze, telefon komórkowy, a także dokumenty i karty bankomatowe. Łączne straty pokrzywdzeni wycenili na kwotę około 2 tysięcy złotych.

Młody człowiek przyznał się do zarzutów, a także wskazał miejsce schowania skradzionych przedmiotów wraz z gotówką, które wróciły do właścicieli. Również skradziony z balkonu rower został oddany właścicielowi. Z uwagi na popełnione przestępstwa, a także fakt, że 23-latek był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu, do Sądu Rejonowego w Sieradzu wpłynął wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztu. Za popełnione przestępstwa grozi mu w sumie do 10 lat pozbawienia wolności.


Ewa Dobrowolska

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u