Groził nożem, teraz grozi mu 15 lat. Za kratkami!
Było prawie tak, jak w amerykańskim filmie. Tylko miejsce było sięrmiężne - wiejski sklep w Konopnicy. Tuż przed zmrokiem wszedł tam mężczyzna i grożąc sprzedawczyni nożem zażądał papierosów, telefonu komórkowego, alkoholu i kluczyków od samochodów. Przerażona kobieta wykonywała polecenia bandyty.
- Okazało się, że sprawca rozboju najprawdopodobniej przemieszczał się trasą S8 w kierunku Wrocławia. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego wieluńskiej policji ruszyli w ślad za uciekającym napastnikiem. Kiedy około godziny 18.20, po sprawdzeniu kilku kolejnych parkingów przy trasie, wjechali na MOP w Michałowicach pod Oleśnicą zobaczyli skradzioną skodę. Policjanci mieli świadomość, że mają do czynienia z niebezpiecznym przestępcą. Gdy zobaczyli siedzącego w aucie mężczyznę i leżący obok na siedzeniu duży nóż kuchenny, w sposób dynamiczny, wykorzystując zaskoczenie, zatrzymali, jak się okazało, 43- letniego sprawcę rozboju. Mężczyzna był pijany. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany stanął pod zarzutem dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, w trakcie którego skradł mienie wartości 8 043 zł. Policjanci odzyskali skradziony samochód i część łupu. Jest wniosek Policji i prokuratury o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Podejrzanemu grozi do 15 lat pozbawiania wolności - tak o tym zdarzeniu opowiadał w Radiu Ziemi Wieluńskiej Waldemar Kozera, rzecznik prasowy KPP w Wieluniu.
(opr. KJB)