Zarząd spółki Pfleiderer wydał oświadczenie, w którym poinformował o zamiarze odwołania się od decyzji prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów przy wsparciu zewnętrznego doradcy prawnego, specjalizującego się w sprawach antymonopolowych. Chodzi o nałożenie pod koniec ubiegłego roku na wieruszowską spółkę tej grupy kapitałowej czyli na Pfleiderer Wieruszów kary w wysokości 19 804 706,50 zł, a na Pfleiderer Group kary w wysokości 15 957 741,83 zł (więcej o decyzji UOKiK na: --> http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7680-uokik-rozbi-kartel-meblowy-naoy-na-producentow-milionowe-kary-w-tym-na-firm-z-wieruszowa).

Decydując się na tak ostre sankcje UOKiK zarzucał tej grupie, jak i trzem innym firmom, zmowę w celu ustalania wspólnych cen na produkty drewnopodobne i wymieniania się poufnymi informacjami w celu osiągania wymiernego zysku. Zdaniem UOKiK kartel meblowy działał w ten sposób na polskim rynku meblarskim od początku 2008 r. do września 2011 r. - W toku audytu wewnętrznego spółka nie zidentyfikowała naruszeń prawa konkurencji, które uzasadniałyby wydanie decyzji w stosunku do spółki i Pfleiderer Wieruszów Sp. z o.o - informuje zarząd spółki. - W związku z powyższym Pfleiderer Group, przy wsparciu zewnętrznego doradcy prawnego, specjalizującego się w sprawach antymonopolowych, zamierza złożyć odwołanie od wyżej wymienionej decyzji Prezesa UOKiK do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Zarząd podkreśla, że zarówno spółka, jak i Pfleiderer Wieruszów sp. z o.o. dostarczały prezesowi UOKiK wszystkich żądanych informacji przez cały okres postępowania. - Ponadto Zarząd Spółki pragnie podkreślić, że grupa Pfleiderer przywiązuje bardzo dużą wagę do przestrzegania przepisów prawa. Spółka nieustannie poprawia wewnętrzne procedury oraz monitoruje prawne otoczenie, zgodnie z funkcjonującym w Grupie programem compliance - czytamy w dalszym uzasadnieniu.
- Obecnie, spółka zapoznaje się z uzasadnieniem decyzji i prowadzi analizę zmierzającą do ustalenia wysokości rezerwy, która powinna zostać zawiązana w księgach rachunkowych. Spółka zwraca uwagę, że kary określone w decyzji są płatne po jej uprawomocnieniu się, czyli po wyczerpaniu dwuinstancyjnej sądowej procedury odwoławczej. - Zarząd pragnie również podkreślić, że spółka przez cały okres postępowania antymonopolowego przekazywała do publicznej wiadomości informacje dotyczące trwającego postępowania antymonopolowego oraz ryzyk z nim związanych, zarówno w raportach bieżących, raportach okresowych, jak również w jej prospekcie emisyjnym z 2015 r - podają Tom Schaebinger oraz Richard Mayer (więcej na: ---> https://strefainwestorow.pl/wiadomosci/20171229/oswiadczenie-zarzadu-pfleiderer-group-dotyczacym-decyzji-uokik).

Pod koniec grudnia ub.r. UOKiK poinformował o rozbiciu zmowy producentów płyt drewnopochodnych używanych m.in. do produkcji mebli. Podmioty przez prawie cztery lata miały ustalać wspólnie ceny i wymieniać się poufnymi informacjami. Urząd nałożył kary w łącznej wysokości ponad 135 mln zł. Jeśli decyzja się uprawomocni, Pfleiderer Wieruszów będzie musiał zapłacić prawie 20 mln zł kary. KaMi S Fot. Pfleiderer, materiał prasowy