Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Do czterech razy sztuka i... sam siebie oszukał

Do czterech razy sztuka i... sam siebie oszukał

policja2Kiedy się udaje złodzieje myślą, że kolejny ,,skok'' znowu się powiedzie. Ale, jak to bywa; mamy plany, a życie sobie. Sprostowany przez życie, a zwłaszcza przez policję został pewien złodziej, który myślał, że zawsze będzie mu się udawało bezkarnie kraść paliwo na stacjach benzynowych.

 

W okresie od grudnia 2017 roku do początku stycznia sieradzką policję co i raz powiadamiał o kradzieży paliwa właściciel jednej ze stacji benzynowych w Sieradzu. Tych ,,razów'' zebrało się aż cztery, więc sytuacja zrobiła się nieprzyjemna. Także dla policji, która bezskutecznie szukała sprawcy. Według zgromadzonego materiału policji kradzieże odbywały się w podobny sposób: nieznany mężczyzna podjeżdżał na stację, samochodem osobowym marki Renault Megane, tankował pojazd po czym nie płacąc odjeżdżał. Samochód miał tablice rejestracyjne skradzione wcześniej z innego auta. Policjanci otrzymali zdjęcia z monitoringu, na których było wyraźnie widać wspomniany samochód. 8 stycznia dzielnicowy z Komisariatu Policji w Błaszkach jadąc przez jedną ze wsi na terenie gminy Błaszki zauważył stojący na podjeździe do posesji samochód Renault Megane. Wygląd auta idealnie pasował do tego, którym poruszał się sprawca kradzieży paliwa. Na terenie posesji zastano 35 – letniego mężczyznę, który przyznał się, że jest właścicielem auta. Dodał, że nikomu go w ostatnich tygodniach nie pożyczał. Mężczyznę przewieziono do komisariatu. Tam usłyszał zarzut kradzieży paliwa na łączną kwotę ponad 850 złotych.

Widząc zebrany przez śledczych materiał procesowy mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Wyjaśnił, że w grudniu zeszłego roku ukradł tablicę rejestracyjną od innego pojazdu, którą przyczepiał do swojego auta na czas kradzieży paliwa. Następnie podjeżdżał na stację gdzie tankował, po czym szybko wsiadał za kierownicę i nie płacą odjeżdżał. Dodał, że do kradzieży zmusiła go trudna sytuacja materialna. Nie miał pieniędzy, gdyż... niedawno opuścił zakład karny, a korzystanie z samochodu było niezbędne do codziennego funkcjonowania. Za przestępstwo kradzieży mienia grozi mu teraz do 5 lat pozbawienia wolności.

(opr. KJB)

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u