Karol Rajewski prezydentem Sieradza? Będzie nim przez jeden dzień...
Zostać prezydentem Sieradza jeszcze nigdy nie było tak łatwo. Tym razem, by zasiąść w fotelu gospodarza Miasta wystarczyło to… wylicytować i przy okazji wesprzeć Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Walka o fotel prezydenta Sieradza, prowadzona na antenie Naszego Radia, była zacięta, bo burmistrz Błaszek Karol Rajewski musiał pokonać kandydata z Sieradza i zrobił wszystko, żeby, władzy w Sieradzu nie przejął kandydat ze Zduńskiej Woli.
Ostatecznie dzień w fotelu prezydenta Sieradza został wylicytowany przez błaszkowskiego włodarza za 1.600 zł, które przeznaczone zostanie na wyrównanie szans w leczeniu noworodków. Burmistrz Błaszek będzie miał niepowtarzalną okazję towarzyszenia prezydentowi Sieradza w trakcie codziennych obowiązków służbowych i oficjalnych spotkań. Jak zapowiada prezydent Sieradza, Paweł Osiewała „zwycięzca przejdzie do historii Sieradza podczas symbolicznego sprawowania funkcji”. Bez wątpienia jest to już bezprecedensowe wydarzenie szeroko komentowane w regionie, które zapisze się w historii Sieradza i Błaszek.
Za udział w Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy burmistrz Błaszek już otrzymał specjalne podziękowanie od redakcji Naszego Radia oraz m.in. album Sieradzka Perła Świętości – Kościół Farny Wszystkich Świętych i komiks z autografami gwiazd Open Hair Festival 2017. A ludzie komentują ten fakt najczęściej złośliwie, że może burmistrz Rajewski przy okazji się czegoś nauczy...
KaMi S