Policjanci z powiatu łaskiego mieli wyjątkowo pracowity weekend. Jak informuje siewie.tv st. sierż. Katarzyna Staśkowska z KPP w Łasku, udało się zatrzymać nieletnich złodziei i paserów oraz pijaków na drogach. Policjanci wyjaśniają także okoliczności wypadku drogowego.

ZŁODZIEJE ROWERÓW I PASERZY ZATRZYMANI Kryminalni z Łasku ustalili i zatrzymali 17-latka, który kradł rowery z klatek schodowych i posesji. W ręce funkcjonariuszy wpadł także jego 15-letni kolega, a także trzech 16-letnich paserów, którzy kupowali "trefny towar" po okazyjnych cenach. Policjanci ustalili, że złodzieje mają na swoim koncie co najmniej trzy kradzieże. Większość skradzionego mienia odzyskano. Od połowy czerwca policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łasku otrzymywali zgłoszenia o kradzieży wartościowych rowerów z klatek schodowych i posesji na terenie miasta i gminy. Sprawą zajęli się kryminalni. Po przeanalizowaniu zebranych materiałów ustalili, że sprawcą może być 17-letni mieszkaniec Łasku. 17-latek został zatrzymany. Policjanci zgromadzili materiał dowodowy, z którego wynikało, że chłopak ukradł trzy rowery, a w przestępczym procederze pomagał mu jego 15-letni kolega, który jeszcze tego samego dnia odpowiadał na pytania śledczych. W ciągu kolejnych dni policjanci ustalali, komu sprawcysprzedali kradziony towar. Jak się okazało, jednoślady i części rowerowe trafiły do trzech nieletnich mieszkańców gminy Łask, którzy kupili trefny towar po okazyjnej cenie. 16-letni paserzy zostali przesłuchani. Działania policjantów doprowadziły do odzyskania skradzionego mienia. Jego wartość została wyceniona przez pokrzywdzonych na ponad trzy tysiące złotych. 17-latek usłyszał już zarzut kradzieży i przyznał się do popełnionych czynów. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jego kompan, jak i 16-letni paserzy, będą odpowiadać przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.

WYPADEK W WIDAWIE Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Łasku wyjaśniają okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło w piątek, 27 lipca około godziny 15.30 na ulicy Mickiewicza w Widawie. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 31-letni zduńskowolanin, kierujący samochodem marki BMW jadąc w kierunku Łasku, podczas wykonywania manewru zawracania wjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z jadącym w stronę Widawy nissanem primera. Ranny w tym zdarzeniu został 52-letni mieszkaniec powiatu łódzkiego wschodniego - kierowca nissana, który z obrażeniami głowy trafił do szpitala w Łasku. Pomocy medycznej wymagała też pasażerka bmw, która po opatrzeniu opuściła szpital. Zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady pomogą policjantom w odtworzeniu przebiegu zdarzenia i ustaleniu sprawcy.

NIETRZEŹWI NA DROGACH POWIATU W niedzielę, 29 lipca około godziny 15.10 dyżurny komendy w Łasku otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Sięganów daewoo matiz wjechał do rowu. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechał patrol policji. Jednak w pojeździe nie było żadnych osób. Policjanci zajęli się ustalaniem, kto kierował w chwili zdarzenia i czy nikt nie potrzebuje pomocy. Patrolując okolice miejsca zdarzenia mundurowi zauważyli mężczyznę, odpowiadającego rysopisowi, który przekazali świadkowie. Szybko też wyszło na jaw, dlaczego kierowca uciekł z miejsca zdarzenia. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości, okazało się, że mieszkaniec gminy Buczek ma w organizmie ponad 3 promile alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. 40-latek został zatrzymany. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności. Z kolei około godziny 18.10 mundurowi otrzymali zgłoszenie o samochodzie, który zatrzymał się na przydrożnym żywopłocie. Zdarzenie miało miejsce w Buczku na ul. Głównej. Kiedy policyjny patrol przyjechał na miejsce, zauważył stojącego obok uszkodzonego pojazdu mężczyznę, który przyznał się, że kierował oplem, a oprócz niego nikogo więcej nie było w samochodzie. Funkcjonariusze ustalili, że kierowca jadąc od strony Łasku nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na przeciwległy pas ruchu i pobocze, a następnie wjechał do rowu zatrzymując się na żywopłocie. Mundurowi sprawdzili trzeźwość obecnego na miejscu 25-letniego mieszkańca gminy Buczek. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 1,6 promila alkoholu. Z uszkodzeń samochodu i śladów zebranych przez funkcjonariuszy wynikało jednak, że w czasie zdarzenia w oplu znajdował się pasażer. Policjanci szybko ustalili i zatrzymali drugiego z mężczyzn, który jechał w oplu. 27-letni mieszkaniec gminy Buczek również był nietrzeźwy. W jego krwi było ponad 2,7 promila. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych na miejscu zdarzenia śladów policjanci z Łasku ustalają, kto kierował oplem w chwili zdarzenia. Kierowcy grozi kara do dwóch lat więzienia za kierowanie w stanie nietrzeźwości.

Ewa Dobrowolska