Pasja do oszczepu wróciła po latach
Katarzyna Tądel-Mrowińska, zduńskowolanka z krwi i kości, rocznik 1965 (prosiła, żeby nie podawać, ale jednak w tej sprawie jest to ważne) będzie reprezentowała Polskę na zaczynających się w czwartek (16 sierpnia) Mistrzostwach Europy Weteranów w Lekkiej Atletyce. Będzie starowała w rzucie oszczepem.
Pani Kasia w 1989 roku wyjechała do Niemiec. Potem na krótko wróciła do Polski. Jest mamą dwójki utalentowanych tanecznie dzieci: Ady i Kaja (mistrzowie tańca towarzyskiego Niemiec). A teraz także babcią. Jest absolwentką II Liceum Ogólnokształcącego w Zduńskiej Woli (rocznik 1984 klasa mat-fiz Tadeusza Tasarza), a wcześniej SP nr 5 (już nie istniejącej). Przez wiele lat trenowała na zduńskowolskiej Pogoni pod okiem Wojciecha Kikowskiego, a także jego żony Bogusławy. - To były wspaniałe lata. Obozy w Spale. Moc treningów. Czasem myślałam, że mój kręgosłup tego nie wytrzyma. Czasem też, po częstych zgrupowaniach z kadrą Polski zastanawiałam się, czy starczy czasu na naukę w liceum. Po latach okazuje się, że jak człowiek chce, jak ma dobrych opiekunów, to wszystko można połączyć. Sport, naukę, życie prywatne, towarzyskie, pasje pozasportowe - wyznaje pani Katarzyna.
Od czwartku będzie można śledzić zmagania z oszczepem po latach byłej mistrzyni Polski w niemieckim Zittau. W MEW weźmie udział blisko 4 tys. zawodników z 38 krajów. Będą to już 18. lekkoatletyczne mistrzostwa Europy weteranów. 16 sierpnia rozpoczną się w Zgorzelcu, niemieckim Zittau i czeskim Hradku nad Nysą. W zawodach rywalizować będą osoby w wieku od 35 do 97 lat. Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Zgorzelcu Renata Burdosz, najliczniejszą ekipę zgłosili Niemcy - 1400 osób, natomiast w reprezentacji Polski jest prawie 180 osób.
Ewa Dobrowolska