Miasteczko, mające przypominać początki Zduńskiej Woli z czasów jej założyciela Stefana Prawdzic Złotnickiego po raz piąty zadomowiło się właśnie przy ul. Złotnickiego. Ulica zapełniła się damami w strojach z epoki oraz panami we frakach. Można było zobaczyć jak pracowali na przełomie XIX i XX wieku garncarz, stolarz, cieśla, krawiec, kucharki, kwiaciarki, hafciarka, praczka, prasowaczka czy fotograf.

Dla przybyłych wystąpiła Kapela Webry, Miejska Orkiestra Dęta oraz dzieci z placówek kulturalnych z miasta. Dzień zakończył występ sopranistki Danuty Dudzińskiej z Krzysztofem Marciniakiem oraz zespołem „Rachunek sumienia”. Pogoda dopisała. Mieszkańcy też. A za rok - jak zapowiada Jarosław Stulczewski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Zduńskiej Woli - Miasteczko Złotnickiego powinno się odbyć po raz szósty!

tekst i fot.: KaMi S