"Zduńska Wola, miasto młode, o niej właśnie ta piosenka!
Zduńska Wola, co dzień rośnie i dojrzewa jak panienka!
Zduńska Wola poważnieje, pełnią życia niby kwiat!
Sława miasta się rozrasta, ma już 150 lat!"

Takiej pieśni młodzież ze zduńskowolskich szkół uczyła się ponad 40 lat temu i śpiewała ją podczas kolorowych korowodów w październiku z okazji nadania Zduńskiej Woli praw miejskich. Ze znajomości tekstu odpytywali nawet poloniści. W tym roku miastu stuknie lat dokładnie 193!

Obchody jubileuszowe, dużo skromniejsze niż w latach poprzednich, zaplanowano na środę 10 października. Czy ze względu na to, że 25 października wypada w okresie wyborczym, a wszystko wskazuje na to, że w mieście raczej nie obędzie się bez drugiej tury (http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/8793-siedmioro-wspaniaych-zduskowolanie-bd-wybiera-prezydenta-sporod-siedmiorga-kandydatow )!? Nie! Ten dzień ustanowiono jako Święto Miasta już dwadzieścia lat temu, w roku 1998. Bowiem 10 października 1982 roku został wyniesiony na ołtarze podczas kanonizacji urodzony w Zduńskiej Woli Rajmund Kolbe, znany na całym świecie jako święty Maksymilian Maria Kolbe.
W tym roku Święto Miasta to tylko uroczystości na cmentarzu parafialnym przy ul. Łaskiej (główna aleja, w części rzymsko-katolickiej). rozpoczną się o godz. 12. Udział w nich wezmą władze samorządowe oraz przedstawiciele instytucji i poczty sztandarowe miejscowych szkół. Odbędą się przy płycie upamiętniającej założyciela miasta Stefana Prawdzic Złotnickiego (bo jego prochy tam nie spoczywają - przyp. siewie.tv.; http://lepczynski.eu/strona/slawni-zdunskowolanie/stefan-prawdzic-zlotnicki). Nie będzie też, jak w latach poprzednich uroczystej sesji z udziałem prezydentów i radnych ze wszystkich kadencji.

W programie na cmentarzu zaplanowano:
1.Hejnał Miasta Zduńska Wola
2.Wystąpienie prezydenta Zduńskiej Woli
3."Święto Miasta i jego Mieszkańców - o październikowych rocznicach Zduńskiej Woli" - opowie dyrektor Muzeum Historii Miasta
4.Złożenie wieńców i wiązanek
5.Zakończenie uroczystości.

Jak można przeczytać na kartach historii Zduńskiej Woli:
W marcu 1825 roku wystąpił Stefan Złotnicki do Komisji Województwa Kaliskiego z prośbą o nadanie Zduńskiej Woli praw miejskich. Na mocy uchwały Rady Administracyjnej 25 października tegoż roku spełniły się oczekiwania mieszkańców. Wydany z tej okazji akt erekcyjny określił wzajemne stosunki między Złotnickim i mieszkańcami oraz ustalił przemysłowy charakter miasta.

„Wszem, w obec i każdemu z osobna, komu o tem wiedzieć należy, oznajmiamy niniejszem, iż przychylając się do przedstawionej nam przez Komisją Rządową Spraw Wewnętrznych i Policyi prośby urodzonego Stefana Prawdzic Złotnickiego właściciela dóbr Zdońskiej Woli z przyległościami, w obwodzie sieradzkim, powiecie szadkowskim położonych, postanowiliśmy wynieść niniejszem na Miasto osadę rękodzielniczą założoną przez rzeczonego właściciela na gruncie dóbr Zdońskiej Woli, nadając onej nazwisko Miasta Zdońska Wola i przypuszczając takowe do wszelkich praw miastom prywatnym w Królestwie Polskiem służących”. Tak brzmią pierwsze i najważniejsze słowa aktu. Podpisał go nie byle kto, bo sam generał Józef Zajączek, namiestnik Królestwa Polskiego.
Uzyskanie praw miejskich przyśpieszyło uprzemysłowienie Zduńskiej Woli. Tylko w 1828 roku zamieszkało tu ponad 170 nowych osadników. Wielu z nich, np. Karol Hille, Apfel, czy Kuntze, dysponowało kapitałem i mogło myśleć o budowie "fabryki", ale większość przybyszów zmuszona była do korzystania z pożyczek dziedzica i pracy u bogatych właścicieli warsztatów tkackich. Równolegle z rozwojem przemysłu zwiększała się liczba ludności miasta. W latach 1821 - 1830 ludność Zduńskiej Woli wzrosła prawie dziesięciokrotnie i wynosiła 3629 osób. Miasto w tym czasie nadal przypominało wieś lub osadę. Kilka ulic i rynek nie posiadało bruku, ulice tonęły w ciemnościach. Dopiero w 1830 roku powstały pierwsze cztery studnie.

Len Ka