Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Bestia z Teofilowa, zabójca Kai Wiśniewskiej ze Zduńskiej Woli stanie przed sądem! Grozi mu dożywocie!

Bestia z Teofilowa, zabójca Kai Wiśniewskiej ze Zduńskiej Woli stanie przed sądem! Grozi mu dożywocie!

artirkajaTo brutalne morderstwo wstrząsnęło przed rokiem Zduńską Wolą, Łodzią, regionem, a nawet całą Polską! Teraz morderca młodej zduńskowolanki jeszcze w tym roku stanie przed sądem!

 

Jak informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi ( http://lodz.po.gov.pl/pliki/2018/r/20181009_R76.pdf) Prokuratura Rejonowa Łódź - Bałuty skierowała 9 października do sądu akt oskarżenia przeciwko Arturowi W. "Kleiberowi" ( http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7172-artur-k-przyzna-si-do-zabojstwa-kai-winiewskiej-ze-zduskiej-woli). Przed łódzkim Sądem Okręgowym 30-latek stanie jeszcze w tym roku jako oskarżony o brutalne zabójstwo 20–letniej wówczas Kai Wiśniewskiej ze Zduńskiej Woli (http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7152-20-letnia-zduskowolanka-nie-yje-w-trakcie-jej-poszukiwa-policja-popenia-wiele-uchybie), z którą od kilku tygodni był w związku latem w roku ubiegłym. Grozi mu nawet dożywocie!Śledczy ustalili, że 17 sierpnia ubiegłego roku siostra 20-letniej Kai, zaniepokojona brakiem z nią kontaktu, złożyła na policję zawiadomienie o jej zaginięciu ( http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7120-zagina-20-letnia-kaja-winiewska-ze-zduskiej-woli-komunikat-policji). Z uzyskanych wówczas informacji wynikało, iż zdaniem rodziny młoda kobieta od kilku tygodni przebywała w Łodzi u swojego partnera Artura W. Para poznała się w przypadkowych okolicznościach - mężczyzna udzielił jej pomocy, gdy została zaatakowana przez dwóch agresywnych napastników.
Tuż na początku znajomości zduńskowolanka wraz ze swoim 2–letnim synem Bryanem zamieszkała u dopiero co poznanego Artura W. w wynajmowanym przez niego mieszkaniu na łódzkim osiedlu Teofilów. Mężczyzna miał dobre relacje z jej dzieckiem; kupował chłopcu prezenty, a także opiekował się nim pod nieobecność matki. Podczas poszukiwań 20-latki, w sierpniu 2017 roku, policjanci poszli do mieszkania 30-latka. Choć te poszukiwania też budziły niepokój rodziny, Bowiem za pierwszym razem policjanci nie weszli do mieszkania, a oparli się tylko na informacjach strażaków. Ci z kolei nie sprawdzili wersalki, w której zabójca ukrył zwłoki. Jedynie ogólnie obejrzeli mieszkanie. Dopiero za drugim razem znaleziono zwłoki poszukiwanej zduńskowolanki. Ukryte były w wersalce, w pojemniku na pościel. Były w stanie znacznego rozkładu, bo przypomnijmy, sierpień 2017 roku był wyjątkowo upalny. Mężczyzny nie było wówczas w mieszkaniu. Prokuratura wydała za nim list gończy. Z nagrodą w wysokości 36 tys. zł za wskazanie miejsca jego pobytu! W końcu podejrzanego zatrzymano 29 sierpnia 2017 roku. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa ( http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7165-podejrzany-o-zabojstwo-20-letniej-zduskowolanki-zatrzymany-w-koszalinie; http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7164-pi-tysicy-nagrody-za-informacj-o-zabojcy-20-latki-ze-zduskiej-woli).
Jak poinformował wówczas Krzysztof Kopania, podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Wyjaśnił, że w nocy z 14 na 15 sierpnia 2017 roku pomiędzy nim, a 20–latką doszło do awantury. W trakcie kłótni mężczyzna wyszedł do sklepu nocnego po piwo. Po powrocie do mieszkania sytuacja między parą zaogniła się. Doszło do szarpaniny, w trakcie której 30-latek zaczął dusić Kaję. Kiedy kobieta przestała dawać oznaki życia, ukrył jej ciało w wersalce. Po pewnym czasie, aby mieć pewność, że kobieta nie żyje, zakleił jej usta taśmą, związał sznurkiem nogi, a na głowę założył worek foliowy. Włożył ciało do wersalki, przykrył je kołdrą i położył na niej wiele przedmiotów.
Na wersalce umieścił drugą kanapę. Następnie pojechał z synem kobiety do Zduńskiej Woli, gdzie mieszkała siostra ofiary i przekazał jej synka Kai twierdząc, że 20-latka nie jest w stanie zająć się chłopcem z uwagi na dolegliwości bólowe, po czym wyjechał z miasta. Od tego momentu zniknął z Łodzi. Ukrywał się. Przebywał w różnych miastach na terenie Polski. Został zatrzymany w Koszalinie, województwie zachodniopomorskim. W toku śledztwa podejrzanego poddano obserwacji sądowo–psychiatrycznej. Biegli stwierdzili, że w chwili popełnienia zarzucanego mu czynu był poczytalny. Mężczyzna był już wcześniej karany. Wyroki skazujące zapadły w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Oskarżony o zabójstwo Artur W., występujący również pod nazwiskiem Kleibor, był poszukiwany listem gończym. W policyjnych polskich bazach danych Artur W. był notowany wcześniej jako nieletni, za drobne kradzieże.
Po wszczęciu śledztwa przez prokuraturę sprawdzono jego tak zwaną kartę karną. Wynikało z niej, że w 2011 roku w Wielkiej Brytanii wobec mężczyzny orzeczono wyrok co najmniej 4 lat więzienia za gwałt, a w 2015 roku był karany za uszkodzenie ciała w Niemczech. W 2015 roku dokonał zmiany nazwiska (więcej o jego skazaniu w Wielkiej Brytanii na: --> http://www.wisbechstandard.co.uk/news/man-who-attacked-and-raped-woman-on-her-way-to-work-jailed-for-eight-years-1-794117?usurv=skip). Oskarżonemu może grozić kara od 8 do kara 25 lat więzienia albo dożywocie Jak dodaje Krzysztof Kopania, syn ofiary zgodnie z decyzją sądu przebywa pod opieką swojego biologicznego ojca, który ma pełnię władzy rodzicielskiej.

KaMi S

Podobne:
http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7159-mswia-oraz-kgp-nadzoruj-ledztwo-w-sprawie-zabojstwa-20-letniej-kai-winiewskiej-ze-zduskiej-woli

http://www.siewie.tv/artykuly/aktualnosci/7263-po-blisko-miesicu-kaja-winiewska-spocza-w-grobie-obok-matki

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u