Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Aktualności Zduńską Wolę odwiedził Jarosław Kaczyński. Wspierał Damiana Kunerta, kandydata na prezydenta tego miasta

Zduńską Wolę odwiedził Jarosław Kaczyński. Wspierał Damiana Kunerta, kandydata na prezydenta tego miasta

pozewEmocje wzbudziła w mieście wizyta Jarosława Kaczyńskiego przed II turą wyborów prezydenckich. Wizyta, którą wcześniej w mediach społecznościowych zapowiadali działacze PiS, nie była jednak spotkaniem otwartym, jak to z Mateuszem Morawieckim przed zduńskowolskim Ratuszem.

Podczas tego spotkania dla członków i sympatyków PiS w Ośrodku św. M.M. Kolbego przy ul. Kościelnej, J. Kaczyński powiedział m.in., że w II turze wyborów, gdzie na prezydenta Zduńskiej Woli kandydują Konrad Pokora (Koalicja Obywatelska) oraz Damian Kunert (PiS) wyborcy powinni wziąć pod uwagę nie podziały polityczne, a "możliwości" Najpierw jednak prezes usłyszał głośne skandowanie:Jarosław, Jarosław!
- Zawsze miło słyszeć swoje imię, ale przypomnę państwu, że człowiekiem, bez którego nie byłoby nas tutaj, nie mielibyśmy za sobą tych trzech lat zmiany i pierwszej próby sprzed przeszło 10 lat był mój śp. brat. Bez niczego nic tutaj by się nie mogło udać – zaczął lider obozu Zjednoczonej Prawicy, gdy skandowało jego imię ponad 200 przybyłych do Ośrodka św. M. M Kolbego i co najmniej drugie tyle przed budynkiem.
Według J. Kaczyńskiego - jak podaje Polskie Radio: "Osiem lat rządów PO i PSL były czasem trudnym, kiedy władza nie miała sukcesów, a nawet "jak chciała", "to jakoś się nie udawało". My możemy odwołać się do konkretnych sukcesów - mówił Jarosław Kaczyński i dodał, że wśród tych sukcesów można wymienić m.in. inwestycje i wsparcie dla rodzin. - Jeśli dziś ktoś chce podjąć racjonalną decyzję, co do tego kogo poprzeć, to wydaje się, że przesłanki tej decyzji są oczywiste - trzeba poprzeć tych, którzy chcą i potrafią - powiedział szef PiS. Jarosław Kaczyński podkreślił też, że w ciągu ostatnich trzech lat rządów PiS jego ugrupowanie pokazało, że "dobra uczciwa władza może bardzo wiele w Polsce i może bardzo wiele także lokalnie".
- Można bardzo, bardzo dużo zmienić na lepsze i to w krótkim czasie - zaznaczył. Sytuacja Zduńskiej Woli jest w moim przeświadczeniu jasna. Mamy jasny wybór, który trzeba podjąć racjonalnie, a nie z punktu widzenia podziałów politycznych, partyjnych, ale możliwości. Jednak zamiast wojen musimy współpracować. A dla współpracy musi być głębsza płaszczyzna. Tą płaszczyzną musi być patriotyzm, ogólnonarodowy, ale i lokalny – powiedział i wskazał na urodzonego w Zduńskiej Woli św. o. Maksymiliana Marię Kolbe. - W tej osobie jak w soczewce koncentruje się coś, co było w Polsce ważne, co ją podtrzymało w najcięższych czasach – bohaterstwo, oddanie Bogu i Ojczyźnie.
Lider PiS przekonywał, że kandydat PiS na prezydenta Zduńskiej Woli Damian Kunert doprowadzi do dobrych zmian w tym mieście. - Dlatego dołączam się do tej prośby, która z tej sceny już padła, to znaczy wykorzystajmy te ostanie dni kampanii w ten sposób, żeby rozmawiać ze swoją rodziną, ze swoimi sąsiadami, ze swoimi znajomymi, ze znajomymi z pracy, nawet z ludźmi przygodnymi, których gdzieś spotkamy, namawiajmy ich do głosowania na pana Damiana Kunerta, na naszego kandydata na prezydenta! - Namawiajmy tymi właśnie argumentami: może masz inne poglądy w pewnych sprawach, niż my, ale jeśli zależy ci na Zduńskiej Woli, jeśli zależy ci na Polsce, na rozwoju, to ten głos jest jedyny, jedynie słuszny".
Co na to kontrkandydat Damiana Kunerta, Konrad Pokora?
- W Zduńskiej Woli, nie może być tak, że jeśli wygra ktoś inny niż wspomagany przez premiera, ministrów czy nawet samego pana Jarosława Kaczyńskiego Damian Kunert, to wszystko się załamie i nic w mieście się nie zadzieje. Takie zapowiedzi prezesa Kaczyńskiego nie zadziałają. Nie może być tak, że z politycznego rozdzielnika nawet przy dobrych wnioskach, któryś będzie odrzucony, bo rzekomy prezydent nie pasuje wojewodzie, marszałkowi województwa, czy komuś z jakiegoś ministerstwa, bo reprezentuje inny nurt polityczny niż Prawo i Sprawiedliwość. Nie wierzę, że PiS będzie tak robił. W Zduńskiej Woli straszenie, że zostaną wstrzymane pieniądze dla miasta nie zadziała! Trzeba pisać dobre merytoryczne wnioski, bo pieniądze nie są rozdzielane uznaniowo ale według ścisłych kryteriów. W 2019 m roku będą wybory do Europarlamentu, zaniechania inwestycji w regionie czy ich blokowanie ze względów politycznych mogą się odbić tej partii właśnie w tych przyszłorocznych wyborach. Straszenie, że jeśli wygra ktoś spoza PiS to naprawdę złe posunięcie. Zduńskowolanie, mam nadzieję, mają swój rozum i wybiorą słusznie. Rozważnie, nie pójdą za populizmem. PiS nie wstrzyma funduszy ze względu na zbliżające się wybory. Mieszkańcy tego by nie darowali i pokazali tej partii wkrótce czerwoną kartkę.

KaMi S,

źródło: w polityce.pl. pap.pl, radiolodz.pl

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u