To już kolejny w tym roku wypadek na terenie gminy Zapolice, kiedy podczas prac polowych natrafiono na niewybuch z czasów II wojny światowej. Nikt nie wie, nawet saperzy, którzy ostatnio kilkakrotnie byli wzywani w te okolice, ile jeszcze wojennych "bombowych niespodzianek" kryje zapolicka ziemia.

Przypomnijmy, że to właśnie na tym terenie odbyła się jedna z ważniejszych w sieradzkiem bitew września 1939 roku. Wówczas podczas walk o umocnienia na linii Beleń - Zagórzyce Niemcy wielokrotnie używali samolotów, aby rozgromić polską obronę. Mieszkaniec Zapolic podczas kopania ziemniaków znalazł leżący w ziemi pocisk moździerzowy. W godzinach rannych dyżurny komendy został powiadomiony telefonicznie o znalezisku w Zapolicach.Mężczyzna wykonując prace na swoim polu, znalazł w ziemi niewybuch. Na miejsce został wysłany pirotechnik komendy policji, który stwierdził, że jest to pocisk moździerzowy pochodzący z okresu II wojny światowej o długości 32 centymetrów i średnicy 8 centymetrów. Teren został zabezpieczony przez mundurowych i oznaczony. Powiadomiono patrol saperski z Tomaszowa, który sprawdził okoliczne pola, czy nie ma tam innych ładunków i wywiózł znalezisko w bezpieczne miejsce do zdetonowania.

Ewa Dobrowolska