Pijany bez prawa jazdy uciekał przed policją
Nie dość, że był pijany, to jeszcze kierował autem bez uprawnień. Kiedy zatrzymywała go policja, uciekał. Został zatrzymany dopiero w Wieluniu. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Było około godziny 18.30, niedziela 2 grudnia, kiedy wieluńscy policjanci w trakcie patrolu w okolicach wsi Widoradz zwrócili uwagę na samochód marki Audi, którego kierowca jechał w sposób wskazujący, że może być nietrzeźwy. Funkcjonariusz próbowali go zatrzymać do kontroli; przekazali kierowcy wyraźne sygnały dźwiękowe i świetlne, nakazujące zatrzymanie. Ten zlekceważył polecenie, przyspieszył i uciekł. Trzeba przyznać, że uciekał szybko przed radiowozem jadąc przez Widoradz, po czym skierował się do Wielunia. Dopiero tam, na ul. Rymarkiewicza został zatrzymany. Podczas kontroli wyjaśniło się co było powodem ucieczki. 34- letni mężczyzna miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Ponadto, po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się , że był już karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, a przez to obowiązywał go zakaz prowadzenia pojazdów.
Mężczyzna, mieszkaniec powiatu wieluńskiego, trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. A było ich sporo: niezatrzymania się do kontroli drogowej, jazdy w stanie nietrzeźwości będąc wcześniej prawomocnie skazanym za takie samo przestępstwo oraz złamanie zakazu prowadzania pojazdów.
(opr. KJB)