Szaleńczy pościg z udziałem 17-latka za kierownicą Opla Corsy wydarzył się dziś w nocy w Kuźnicy Skakawskiej w powiecie wieruszowskim. Nieletni kierowca uciekał, bo był pod wpływem narkotyków, uciekał krótko, szybko zatrzymała go policja.

28 stycznia przed godziną drugą w nocy patrol policjantów prewencji z KPP w Wieruszowie zauważył w Kuźnicy Skakawskiej ( gmina Wieruszów) samochód Opel Corsa, którego kierowca nagle zmienił kierunek jazdy. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać auto do kontroli. Niestety, kierujący zignorował sygnały do zatrzymania się i uciekał w kierunku Kępna.
Było ostro, nawet bardzo ostro... W trakcie dynamicznego pościgu kierowca Opla uderzył w policyjny radiowóz z zamiarem kontynuowania ucieczki. Przy pomocy kępińskich policjantów w Mianowicach, w powiecie kępińskim, funkcjonariusze zatrzymali uciekające auto i jego kierowcę. Mimo tego, że ten oraz pasażerowie po zatrzymaniu Corsy zamknęli się w samochodzie. Policjanci wybili szybę i dostali się do wnętrza pojazdu. Jak się okazało, Oplem kierował 17 – letni mieszkaniec powiatu kępińskiego.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że „rajdowiec” znajdował się pod działaniem narkotyków. A na dodatek nie posiadał prawa jazdy. Policjanci zabezpieczyli przy nim 12 tabletek ekstazy. Ponadto przy 18 – letniej pasażerce opla, mieszkance powiatu wieruszowskiego mundurowi odnaleźli prawie 2,5 grama „białego proszku”. Już wstępne badanie zabezpieczonej substancji wykazało, że to metaamfetamina. Podczas ucieczki w Oplu podróżował jeszcze 19 – letni mieszkaniec powiatu wieruszowskiego. W tej sytuacji kierowca i 18 – latka zostali zatrzymani. Teraz 17 – latek musi liczyć się z odpowiedzialnością za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Za takie przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto zatrzymany oraz jego 18 – letnia koleżanka odpowiedzą za posiadanie substancji odurzających. Postępowanie w tej sprawie i dalsze jej okoliczności wyjaśniają policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Kępnie.

(opr. KJB)