Pies to ma pieskie życie. Jego właściciel porzucił go na drodze. Teraz odpowie przed sądem za znęcanie!
"Do serca przytul psa, weź na kolana kota" - śpiewał Jan Kaczmarek już w latach 70. XX wieku. I choć od premiery tej piosenki z kabaretu ,,Elita''minęło niemal pół wieku, nie wszyscy wzięli sobie do serca jej przekaz. Psy wciąż mają pieskie życie... Dzielnicowy oraz policjanci z Komisariatu Policji w Białej zatrzymali 69- latka, podejrzanego o znęcanie się nad swoim pupilem. Dzięki odpowiedniej reakcji i informacji świadka o porzuceniu psa w jednej z miejscowości na terenie gminy Biała, policjanci ustalili sprawcę tego przestępstwa. Ten usłyszał już zarzuty znęcania się nad zwierzęciem.
Do zdarzenia doszło w godzinach wieczornych 5 kwietnia. Wtedy to dyżurny wieluńskiej komendy policji otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców, że był świadkiem najprawdopodobniej porzucenia psa. Na wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci z Komisariatu Policji w Białej. Ustalili, że 41- latek widział, jak z przejeżdżającego przez tę miejscowość samochodu wyrzucono psa. Natychmiast po tym jak zwierzę opuściło pojazd, siedzący za kierownicą mężczyzna odjechał pozostawiając zwierzę na pastwę losu. Wszystko wskazywało na to, że doszło do porzucenia czworonoga. Świadek zdarzenia zdążył spisać numery rejestracyjne samochodu i przekazał je policjantom. Dzięki ich szybkiej reakcji ustalono nieodpowiedzialnego właściciela porzuconego zwierzaka. Okazał się nim być 69-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego. Został zatrzymany następnego dnia po zdarzeniu.
Zgodnie z prawem porzucenie zwierzęcia przez właściciela, bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, jest jedną z form znęcania się nad zwierzętami. Dlatego też 69-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że przyczyną jego zachowania był fakt, że pies w ostatnim czasie zdenerwował go, ponieważ zrobił mu szkody w gospodarstwie, dlatego postanowił się go pozbyć. Za takie przestępstwo grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Leon