Miał 4 promile, zakaz kierowania pojazdami i chciał jechać!
Ale nie pojechał. Obywatelską czujnością wykazał się mieszkaniec gminy Wieruszów, który ujął nietrzeźwego kierowcę i natychmiast powiadomił o tym policję. Okazało się że mężczyzna miał aż 4 promile alkoholu w organizmie i kierował samochodem w warunkach sądowego zakazu. Za takie przestępstwa grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Działo się to 19 maja. Około godziny 17.30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wieruszowie otrzymał zgłoszenie o obywatelskim ujęciu nietrzeźwego kierującego. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci, zastali dwóch mężczyzn, którzy przekazali im kierowcę Opla Astry. Z relacji mieszkańca gminy Wieruszów wynikało, że gdy na drodze wojewódzkiej nr 450, przed Wyszanowem, w gminie Wieruszów, wymijał się z Oplem Astrą zauważył, że jego kierowca ma wyraźny problem z zachowaniem toru jazdy. W tej sytuacji wieruszowianin od razu nabrał podejrzeń, że kierowca ten może prowadzić auto na tak zwanym „podwójnym gazie” i ruszył w pościg. Po przejechaniu kilku kilku kilometrów, w Kolonii Osiek mężczyzna wyprzedził uciekającego i doprowadził do zatrzymania pojazdu. W trakcie rozmowy wyczuł od kierowcy Opla wyraźną woń alkoholu i wyciągnął mu kluczyki ze stacyjki, uniemożliwiając dalszą jazdę.
O ujęciu nietrzeźwego kierowcy powiadomił wieruszowską policję. Funkcjonariusze zbadali alkomatem 28 – letniego mieszkańca gminy Galewice. Jak się okazało, mężczyzna miał w organizmie aż 4 promile alkoholu. Policjanci ustalili również, że 28 – latek posiada sądowy zakaz kierowania pojazdami. Policjanci składają podziękowanie mieszkańcowi gminy Wieruszów za obywatelską postawę i odpowiednią reakcję, która doprowadziła do skutecznego zatrzymania pijanego kierowcy, co być może zapobiegło tragedii na drodze.
(opr. KJB)