21-latek chciał popełnić samobójstwo. Miał problemy z dziewczyną
Jak podaje Jacek Kozłowski, rzecznik zduńskowolskiej komendy policji tylko szybka reakcja policjantów na informację o samobójstwie prawdopodobnie pozwoliła uratować życie 21-letniemu zduńskowolaninowi.
Około godziny 22.55 we wtorek dyżurny otrzymał telefon od zduńskowolanki z informacją, że jej brat będąc w stanie nietrzeźwym wychodząc z domu przekazał jej informację, że z powodów problemu z dziewczyną popełni samobójstwo. Mundurowi udali się pod wskazany adres. Tam kobieta opisała dokładnie wygląd brata i co był ubrany. Dodała również, że 21-latek już wcześniej miewał myśli samobójcze. Policjanci rozpoczęli poszukiwania desperata na szlaku kolejowym w pobliżu jego miejsca zamieszkania. Po kilkunastu minutach patrolowania, policjanci znaleźli niedoszłego samobójcę. Szedł po torach w kierunku Sieradza. 21-letni zduńskowolanin, rozpytany przez mundurowych potwierdził informacje przekazane przez siostrę, że chce popełnić samobójstwo. Chciał, aby go zostawić w spokoju. Stróże prawa dowieźli mężczyznę do szpitala. Tam lekarz zdecydował o umieszczeniu go w areszcie komendy do wytrzeźwienia. Badanie alkomatem wykazało w organizmie niedoszłego samobójcy prawie trzy promile alkoholu. Gdy wytrzeźwieje zostanie poddany kolejnej konsultacji lekarskiej. Tym razem pod kątem zaburzeń psychicznych.
Ewa Dobrowolska