Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony W EUROPIE NA PÓŁ GWIZDKA

W EUROPIE NA PÓŁ GWIZDKA

LEKKOSCBYTUWyłączyłem telewizor, słucham śpiewu ptaków. Mam spokój. I oby z dala od mediów, bo najpierw szaleństwo kanonizacji (wypalonych zniczy wzdłuż ul. Jana Pawła II w Sieradzu nikt do tej pory nie posprzątał...), a teraz unijny zachwyt nad dobrobytem minionego 10-lecia.

 

Politycy od prawa i lewa pieją, jak to jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Oczywiście, dzięki nim i unijnym dotacjom. Ile to osiągnęliśmy, jak dobrobyt zapanował i że nie ma odwrotu od Unii. Żaden się nawet nie zająknął o tym, że mamy najwyższe w UE podatki, najmniejszą kwotę od nich zwolnioną, no i że największe daniny płacą ludzie najubożsi. Dług Polski jest znacznie większy niż za Edwarda Gierka! Dumny Leszek Miller wykrzykuje z 1-majowej trybuny przeciw prawicy rządzącej w Europie i w Polsce, a przecież sam przyczynił się do tego, że RP ma największą armię urzędników na świecie!!! I tych darmozjadów przybywa! Za komuny, choć była wtedy podwójna administracja (partyjna i państwowa) i nie było komputerów, wszelkiej maści urzędników mieliśmy o połowę mniej! Ale – jak mówiono jeszcze za Gomułki – stanowisko urzędnicze to najtańsze miejsce pracy. Teraz nie, bo przeciętny urzędnik zarabia dwa razy tyle co robotnik.

Kiedy się tak zastanawiam nad polskim dobrobytem i ,,fenomenem przemian'', zachodzę w głowę, jak to się dzieje, że ludzie pracy jeszcze nie wyszli na ulice? Nie 1 Maja, nie z podpuszczenia związkowców, tych samych od dwudziestu pięciu lat. Tych samych, którzy obalili komunę nie po to, żeby mieć pensje mniejsze niż 20 tysięcy złotych. Tylko patrzeć, kiedy przywiozą do Warszawy tysiące górników, bo przecież górnicy muszą zarabiać godnie niezależnie od tego, jaka jest aktualnie koniunktura na węgiel. Będą palić opony, rzucać śrubami, a za te związkowe zabawy i tak zapłacić podatnik. Jak tu powiedzieć dwóm milionom Polaków, którzy wyjechali do lepszego życia za granicę, że ostanie ćwierćwiecze, a zwłaszcza dziesięciolecie, to najlepszy okres w historii nowożytnej Polski? Dzwoni do mnie czasem Piotr, który kilka lat temu wyjechał z rodziną do Anglii. Opowiada, że nareszcie żyje bez stresu! Nie boi się, że nie będzie miał z czego zapłacić na ZUS, że musi zamknąć sklep, bo już nie ma z czego dokładać do interesu. I mówi mi, że już do Polski nie wróci, bo w ojczystym kraju nie ma dla niego szans. Próbował, ale skończyło się emigracją.

Takich przykładów mógłby dać wiele. Mój kuzyn, który od prawie 30 lat mieszka w Londynie, mawia, że tam lepiej być portierem niż w Łodzi prawnikiem. Pewnie tak. Przyglądam się moim znajomym bliższym i dalszym. Na dziesięciu najwyżej dwóch może powiedzieć, że im się udało, że prą do przodu i będzie im jeszcze lepiej. Pozostali z niepokojem myślą o przyszłości. O emeryturze w wieku 67-69 lat (jeśli dożyją), która pewnie nie starczy im na czynsz i jedzenie... Charakterystyczne jest to, jak na dekadę dobrobytu reagują dziennikarze? Ciekawie, bo niemal każdy marzy, aby zostać rzecznikiem, doradcą medialnym, czy kimś w tym rodzaju, czyli darmozjadem zależnym od któregoś z polityków. Dziennikarstwo zeszło do poziomu nieznanego mi od pół wieku, więc nie ma się co dziwić, że tak jest.

Polacy chcieliby być optymistami, ale to trudne. Kilka dni temu byłem w Uniejowie, gdzie dla TVP wykonywałem z pozoru łatwe zadanie. Miałem zapytać mieszkańców tego uroczego miasteczka, co zyskali dzięki ogromnym unijnym dotacjom dla Uzdrowiska Uniejów? Pytałem bodaj trzydziestu ludzi w różnym wieku. Odpowiedziało tylko pięć osób. Pozostali odmawiali zdecydowanie. Młodzi ludzie mówili o basenach termalnych, o mnogości imprez rozrywkowych, o widocznych zmianach w mieście, do którego przyjeżdża codziennie kilkuset gości. Starsi lub starzy zdawali się tego nie widzieć. Mówili: ten, kto miał dobrze, ma jeszcze lepiej, a biedny jest jeszcze biedniejszy. Praca? Zyskało może ze sto osób. Przeważnie wychwalali burmistrza Uniejowa, Józefa Kaczmarka, który moim zdaniem będzie miał w tym mieście pomnik! Najbardziej zastanowiła mnie odpowiedź starszego pana, którego widoczny brak uzębienia stawiał go raczej w pozycji wykluczonego.

- Niby jest dobrze, są termy, są zmiany, ale patrz pan, w sklepach pusto... I tak sobie myślę, jak to dobrze, że mamy ,,Biedronkę''.

Swój czas trzeba godnie przeżyć
Zejdźcie więc z bujanych foteli
Trzeba zacząć od siebie i wierzyć
Trzeba tylko żebyście chcieli!

Połajania i uwagi przyjmuję: CLOAKING LEK.

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u