Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Felietony KOSTKA NICZYM CZKAWKA

KOSTKA NICZYM CZKAWKA

LEKKOSCBYTUTo nieprawda, że wakacje są sezonem ogórkowym w mediach! Wystarczy dokładnie obserwować publikatory, zwłaszcza te lokalne. Są równie nudne latem, jak przez pozostałą część roku i tylko czasem z nieba spada im wypadek drogowy lub pożar, zwłaszcza tak spektakularny, jak spalenie przez dwóch chłętów z Warty aż trzech samochodów w tym dwóch radiowozów. I to gdzie! Tuż przed tamtejszym komisariatem policji, w którym akurat nie było żadnego z funkcjonariuszy, bo mało ich jest, a tych dwóch co akurat tej nocy mieli służbę, było na interwencji w sąsiedniej gminie Goszczanów.

 

Zastanawiałem się wtedy, czy komendant komisariatu zostanie zwolniony ze stanowiska? Nie został, bo już następnego dnia rano podejrzanych o to podpalenie zatrzymali jego dzielni podkomendni, co tylko dobrze świadczy o komendancie.

Innym tematem ogórkowym może być zwykła brukowa kostka. Od kilku dni wielu znajomych pyta mnie, dlaczego wymieniany jest prawie bruk nowy po prawej stronie Alei Pokoju (patrząc od ul. Jana Pawła II). Wymieniany na odcinku dobrych dwustu metrów: od końca pawilonów aż do skrzyżowania Alei Pokoju z ulicą Jana Pawła II. Pytają mnie ludzie dlaczego? Przecież kostkę kładziono przed czterema laty? Ładna była, równo ułożona, a na odcinku położonym naprzeciwko ul. Piłsudskiego kładziona nawet dwa razy, bo za pierwszym razem,,zapomniano'' o wymianie ciepłociągu...

Od początku wiedziałem, że nie należy się tutaj spodziewać jakiś sensacji, ale kiedy zapytała mnie o nieszczęsną kostkę czwarta osoba, zadzwoniłem do pana Roberta Piątka z Zarządu Dróg Powiatowych w Sieradzu. Fachowiec to znakomity, więc rozmowa była krótka. Kostka za szybko się wycierała, więc zarządca drogi poprosił grzecznie wykonawcę (firma ze Zduńskiej Woli), aby wymieniła trefny bruk przed okresem upływu gwarancji, no i zanim wytrze się zupełnie... Nieszczęsna firma, która wygrała przetarg za wszelką cenę (teraz wyliczy sobie, że pewnie była to jej najdroższa inwestycja...), kupiła najtańszy bruk, bo specyfikacja przetargowa nie opisywała, jaki konkretnie ma być użyty, no i stała się tym samym ofiarą ustawy o zamówieniach publicznych. Jej pracownicy mozolnie wymieniają kostką i pewnie zajmie im to całe tegoroczne lato...

O ile tu wymieniają, to bruk podobny do średniowiecznego w okolicach sieradzkiego Rynku, a zwłaszcza na ulicach Kościuszki, Warckiej i Warszawskiej, może doprowadzić do zmiany... prezydenta Sieradza. Z tego, co słyszę tu i ówdzie, a zwłaszcza od mieszkańców najstarszej części miasta, kamienna kostka, pozostałość rewitalizacji tej części miasta, daje im się coraz bardziej we znaki, czyli w kość!. Pal diabli złamane damskie obcasy, skręcone nogi, czy potłuczone kolana, ale kiedy ściany pękają w domach na ul. Warszawskiej, bo ciężkie samochody dostają takich ,,turbulencji'', że wszystko się wokół trzęsie, to już robi się poważnie i nieprzyjemnie. Zwłaszcza, że niezadowoleni z bruku, który pewnie spełnia warunki średniowieczne, ale nie nadaje się dla potrzeb współczesnych sieradzan, organizują się. Bynajmniej nie po to, aby w najbliższych wyborach samorządowych oddawać głosy na Jacka Walczaka...

Połajania i uwagi przyjmuję: CLOAKING LEK.

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u