Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie Medialne wypociny?

Medialne wypociny?

worldZastanawiam się czasem, za jakie grzechy żyję w XXI wieku. Obserwuję to, co dzieje się dookoła i mam wrażenie, że wraz z postępem technologicznym cofa się rozwój umysłowy człowieka. Rozwija się hipokryzja, narzekanie (tak, ja właśnie będę to robić), wytykanie błędów innym i przywiązywanie zbyt dużej wagi sprawom zupełnie nieistotnym tak, że stają się one sensem naszej egzystencji.

 

Można zadać pytanie: skąd się to wzięło? A odpowiedź na nie wcale nie jest taka trudna, jak mogłoby się wydawać. Taki wpływ ma na zwykłego zjadacza chleba kultura masowa. Ta dostępna dla każdego, nad którą nie trzeba za długo myśleć i wyciągać wniosków. Która rozchodzi się w błyskawicznym tempie, ale nic nie wnosi do naszego życia. Do mojego przynajmniej niewiele.
Wystarczy trochę pomyśleć i widać, co ma na nas największy wpływ. Kiedyś myślałam, że rodzice, nauczyciele, przyjaciele. Teraz wiem, że nic tak nie kształtuje naszych postaw, jak mass media. Telewizja, radio czy prasa. Spora część ludzkości narzeka, że telewizja kłamie. A mimo to ogląda ją dalej. Moja koleżanka ubolewała kiedyś nad tym, że w teledyskach pokazują jedynie skąpo odziane kobiety. Mówiła o tym przez ponad pół godziny, po czym przez pół dnia oglądała każdy teledysk, jaki tylko jej się nawinął. No bo przecież skoro już pokazują, to trzeba zobaczyć?
To my mamy wpływ na kulturę. Tacy zwyczajni obywatele, którzy jeżdżą po takich samych dziurawych drogach, słuchają o tej samej katastrofie i płaczą nad losem tej samej Madzi. Nie opisałam żadnego z wyżej wymienionych przypadków, a jednak wszyscy wiedzą co miałam na myśli. Jesteśmy przesiąknięci tym, co dzieje się dookoła, tymi stereotypami, które sami powielamy. To całkiem normalne. Denerwuje mnie tylko jedno. Skoro tak bardzo nam to nie odpowiada, to dlaczego nie chcemy niczego zmienić?
Kultura masowa sprawiła, że z naszych mózgów została jedna, wielka, szara papka. I to wszystko wina mediów? A już zdecydowanie najgorsi są blogerzy. Nie robią nic, tylko zarzucają internet swoimi przemyśleniami i wpływają na opinię tej szarej masy przed monitorem. Taki Kominek na przykład. Tysiące osób codziennie czyta jego teksty i nagle każdy chce być jak on. Tak samo uszczypliwy, tak samo posługujący się ironią i chce mieć taką samą partnerkę, którą wzruszy widok jelonków na tle zachodzącego słońca. I gdzie tu własne myślenie? Odeszło. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek powróci.

Emilia Czyżak

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u