Że u nas stoi zegar słoneczny w cieniu? Że ,,nasz'' wiceprezydent walczy z plamami oleju na rynku, ,,wzywając'' na pomoc TVN24? Dwoma paniami i wyrazem twarzy, gdy zagadnięte o marihuanę pytają "a komu to potrzebne"? Zdjęciami z otwarcia galerii Dekada, gdzie ludzie zachowują się jak zwierzęta? Raczej mało popularne i niezbyt pozytywne wizerunkowo, choć czasami nawet zabawne. Acz do Radomia (patrz Wigilia) Sieradzowi jeszcze trochę brakuje w takim negatywnym pijarze. A w Nowym Tomyślu mają na przykład największy wiklinowy koszyk w Polsce. Tak w ogóle, to tam wszystko jest z wikliny, nawet marynarka burmistrza miasta.

Co roku w sylwestra ten sam burmistrz ma obowiązek napić się szampana z każdym mieszkańcem Nowego Tomyśla. To również najmniejsze miasto w Polsce, które posiada własne zoo. Tam stoją największe wiatraki w kraju. Tego wszystkiego zdążyłem się dowiedzieć w pierwszych tygodniach od kolegi, który z Nowego Tomyśla pochodzi. Co ja mu miałem powiedzieć? Pomyślałem sobie, że to fajne, gdy można się pochwalić czymś, co wyróżnia twoje miasto spośród innych. Dlatego też mam teraz zupełnie inne podejście do wszelakich działań promocyjnych, jakie są podejmowane w Sieradzu. Mało tego, byłbym za tym, aby było ich więcej. Żeby podkreślić, że średnich rozmiarów miasto w Łódzkiem to miejsce urodzenia Antoniego Cierplikowskiego, że w Sieradzu urodził się Ary Szternfeld - pioner kosmonautyki, że tutaj tworzył Cyprian Bazylik, albo że w Sieradz u urodził się Marek Niedźwiedzki.  
Sieradz jest starym miastem. Prawa miejskie otrzymał w XIII wieku, od tego czasu wiele się tam działo! Sieradz wystawił aż dwie chorągwie w bitwie pod Grunwaldem. Z Ziemią Sieradzką związany był Leszek Czarny, książę, który dał solidny fundament do zjednoczenia państwa po rozbiciu dzielnicowym.
Teraz mamy estetycznie urządzony rynek. Bardzo wielu zdolnych i młodych ludzi. Widać to doskonale, gdy czasami wychodzą na ulicę zrobić trochę zamieszania: hardbass, sztab WOŚP czy Free Hugs połączony z krwiodawstwem. O wielu innych akcjach na pewno nie słyszałem, wymieniam tylko te które od razu przyszły mi do głowy.
Kreowanie wizerunku miasta może mieć spore znaczenie. Poza tym, że będę mógł w końcu licytować się z Marcinem, która miejscowość jest ciekawsza, to dobra opinia może być zachętą dla inwestorów. Może też zachęcić turystów. Ułatwi pozyskiwanie środków na imprezy kulturalne. Pozytywny obraz pomaga także w kształtowaniu pozytywnych postaw wśród mieszkańców i przyjezdnych. Może zachęci do zainteresowania się bogatą historią i kulturą? Może spowoduje, że będziemy bardziej zadowoleni?
Jestem ciekawy z czym Wam kojarzy się Sieradz? Co jeszcze należałoby podkreślić, chcąc promować miasto? O jakich ciekawych inicjatywach czy eventach nie słyszałem, albo nie pomyślałem kreśląc te słowa. Dokończenie tego tekstu należy do Was.

Tomek Kaczmarek

Ps. Więcej możecie poczytać na moim blogu