Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie A Ty, czego żałujesz?

A Ty, czego żałujesz?

thinkingPowody do rozważania o swoim życiu przychodzą zazwyczaj niespodziewanie i nie w czas. O ile ktoś w ogóle ma potrzebę analizowania tego, co dzieje się wokół niego i z nim samym. Mnie do przemyśleń zainspirowała koleżanka, która podczas ostatniej rozmowy powiedziała mi, jak wielu rzeczy w swoim życiu żałuje. Wyboru szkoły, miłości, kierunku studiów, a nawet tego, że na śniadanie zjadła kanapkę z ogórkiem, zamiast tostów.

 

Pomijam fakt, że ciągłe narzekanie jest nie do wytrzymania dla osób z otoczenia, bo sama czasami to robię i nawet nie zdaję sobie z tego sprawy, dopóki któryś z moich przyjaciół nie zwróci mi na to uwagi. Ale kiedy ona tak mówiła o tym kretynie, z którym spędziła ostatnie wakacje, ja zadałam sobie pytanie: właściwie czego w życiu żałuję?

Biorąc pod uwagę to, jak często miewam zły humor, można stwierdzić, że wyrzuciłabym z mojego życiorysu bardzo dużo. Ale tak naprawdę nie przyszła mi do głowy ani jedna rzecz. Żadna nieszczęśliwa miłość, żadna nieudana przyjaźń, żadne zmarnowane wakacje. I nie dlatego, że czegoś takiego w moim życiu nie było. Wręcz przeciwnie. Ale niczego nie chciałabym zmienić. Można przez trzy lata żałować tego, że wybrało się fatalne gimnazjum. I bynajmniej nie dlatego, że to słaba szkoła, bo może być najbardziej prestiżową, ale atmosfera w niej po prostu nie sprzyja. Tylko zamiast codziennie wstawać rano z myślą, że znowu trzeba do niej iść, lepiej pomyśleć o tym, że czas minie szybko i niedługo po tych udrękach zostaną tylko wspomnienia.

A miłość? Tu zawsze czegoś się żałuje. Tego, że się nie spróbowało, że zaangażowało się za szybko, że rozbiło się cudzy związek, albo że wypuściło się z rąk, to, co tak naprawdę dawało najwięcej szczęścia. Każdy może się załamać. Ale na wszystko trzeba spojrzeć z drugiej strony. Jeśli przez jednego chłopaka płacze się po nocach, to z drugim będzie się ostrożniejszą. Jeśli jedna dziewczyna uciekła z przyjacielem, to w przyszłości lepiej będzie się dobierać znajomych. Wszystko to, co spotyka nas w życiu kształtuje nasz charakter. Uczymy się na błędach. Oczywiście tylko własnych. Czasem musimy popełnić ten sam kilka razy, żeby wyciągnąć z niego jakąś naukę. I nie sądzę, żeby było w tym coś złego. Jeśli raz nie powtórzyłeś historii, to na drugi raz będziesz wiedział, że siedzenie na Facebooku cały dzień to nie jest dobry pomysł, bo wtedy łatwo dostać jedynkę. Ale nawet, jeśli popełni się błąd, to zawsze można go naprawić. A przynajmniej próbować. Nie ma co sobie wmawiać, że jest już za późno.

Lepiej żałować, że się coś zrobiło, czy że się nie spróbowało? To zależy od sytuacji. Czasem to, co uważamy za cudowne i konieczne, wcale takie nie jest. Decyzja, która na początku wydaje nam się zła, po kilku miesiącach czy latach może okazać się jedyną właściwą. Lepiej nie żałować niczego. Żyjemy tym, co jest i co będzie, a nie tym, co było kiedyś. A Ty, czego żałujesz?

Emilia Czyżak

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u