Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie Dzień pizzy

Dzień pizzy

Tego roku, trzydziesty dzień września ponownie był nieoficjalnym krajowym świętem pizzy. Przynajmniej w polskich szkołach. Dzień chłopaka to nie lada gratka dla właścicieli pizzerii. Bezmyślne osobniki obojga płci, bo i Dzień Kobiet ma swoje „tradycje”, generują w tych dniach spory ruch w branży ciasta z serem, czy szynką lub salami.

O ile jeszcze Dzień Kobiet ma swoją historię (za zasługi w budowie socjalizmu od wielkiego brata zza Buga!), o tyle dzień chłopaka to twór rodem z Trynidadu i Tobago, bez wyraźnego uzasadnienia. Kobiety do dziś nie wiedzą z czym to się je, bowiem w polskim kalendarzu istnieją jeszcze dwie, bliźniacze daty. Pierwszy czerwca jest Dniem Dziecka, a dziesiąty marca to dzień mężczyzny. Dumnie to brzmi swoja drogą. Zastanawiam się, kiedy mnie złożą życzenia.

Jak wiadomo, szkoły rządzą się swoimi prawami. Trzydziestego września, po godzinie szesnastej, gdy placówki oświatowe były sprzątane i zamykane, dało się zauważyć na korytarzach stosy kartonów, butelek i tektur. Te pierwsze po ohydnym Caprio wieloowocowym (albo jakimś tańszym odpowiedniku - na kosmetyki też trzeba skądś brać), te drugie po Coli Light (to dla chłopców, ale dziewczyny o linie dbać muszą), a trzecie - po pizzy, dla mężczyzn, ale zjedzonej przez niewiasty. Tu i ówdzie wystawały niepochłonięte resztki. Choć tych ostatnich niewiele.

Podobnie było rok temu i u mnie. Gdy razem z kolegami zostaliśmy w końcu wpuszczeni do klasy, okazało się, że: primo - nie mamy gdzie siedzieć, secundo - brakuje dla nas talerzy, tertio - krzesła musimy sobie przynieść sami i quatro - dziewczyny już zaczęły dzielić nasz prezent! Zdziwieni? Mnie jakoś to nie ruszyło. Gdy kilkanaście dni wcześniej przewidziałem podobny scenariusz, zostałem wręcz zlinczowany. Był to już drugi raz z rzędu w podobnym tonie. W tym roku spokój. Obejrzeliśmy film, nakarmiliśmy tasiemce chipsami i colą, po czym rozeszliśmy się do domów.

Przytoczona sytuacja idealnie pokazuje to, że dzień chłopaka to dziwny twór, w którym nie wiadomo co zrobić. Zazwyczaj jest czczony w systemie na „odwal się”, czyli pizzą. Ale, ale jest tak, bowiem odpowiada to obu stronom. Dziewczyny nie muszę się wysilać, a chłopcy mają z tyłu głowy, że nadchodzący Dzień Kobiet to też nie muszą być fajerwerki. My w tym roku sekularyzowaliśmy zarówno dzień chłopca jak i dzień kobiet. Nikt nie będzie specjalnie traktowany, nikt takiego traktowania nie będzie wymagał, bo zgodnie z umową wspólnie coś zorganizujemy w oba dni. W piątek oglądaliśmy „The social network”, a ósmego marca siądziemy, odpoczniemy, pogadamy przy pizzie i caprio. A panie woźne będą później sprzątać stosy kartonów, butelek i tektur…

 

szenszol

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u