Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie Czy miłość wystarcza?

Czy miłość wystarcza?

NATALIA-Z-PRZEDMIESCIAZwiązek to magiczna więź łącząca ludzi na wieki. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego, jaki skarb posiadamy. Narzekamy na wady drugiej połówki. W końcu nie wytrzymujemy i odchodzimy. Nie dostrzegamy negatywów własnego postępowania. Dopiero po czasie uświadamiamy sobie, że wina leża po obu stronach.

 

Pragniemy naprawić wyrządzone krzywdy, lecz wymaga to więcej starań niż wybudowanie najpotężniejszej budowli. Wspólne planowanie przyszłości powinno opierać się na zaufaniu, szczerości i wielkim uczuciu, a także wierności. Bywa i tak, że nic nie jest w stanie pomóc złamanemu sercu. Izolujemy się od innych. Nie mamy apetytu, chęci do życia i nauki. Nie potrafimy się skupić czy normalnie funkcjonować. Wszystko przypomina nam o utraconej osobie. Widzimy jak stoi przy oknie, nieśmiało spogląda w naszą stronę, idzie po schodach, tańczy, śmieje się, płacze, jedzie rowerem, krzyczy, szepcze do ucha, odgarnia grzywkę, tupie nogą, przegląda się w lustrze. Mamy świadomość, że nigdy już nie wróci, jednak żyjemy w przekonaniu - nastąpią nagłe zmiany losu. Pełni nadziei wierzymy, że pewnego dnia ukochany/ukochana stanie w drzwiach i zostanie na zawsze. Dzień za dniem mija. Analizujemy każdą wypowiedź. Czujemy na sobie jej dotyk, spojrzenie, gest. Obwiniamy się za popełnione błędy, ale przychodzi moment, gdy poznajemy kogoś zupełnie odmiennego. Uczymy się go i stajemy szczęśliwi. Wydaje nam się, że czas ukoił ból, a dawna miłość przeminęła. Nic nie jest takie proste. Nagle spotykasz się z przeszłością. Może to być sekunda czy minuta, ale wasze drogi znów się zejdą. ‘’Olejmy jutro, liczy się tylko to co tu i teraz. Ty jesteś blisko, więc mogę nawet dziś umierać.’’ Przecież jesteśmy sobie przeznaczeni. I tak się spotkamy. Zabijemy dla siebie. Rzucimy to, co udało się do tej pory naprawić. Życie jest okropne. W końcu zrozumiemy, że to był błąd. Zapomnieliśmy o powodach rozstania. Ludzie się nie zmieniają, a tylko stwarzają lepsze pozory. Kolejny raz stracimy się. Czasami miłość nie wystarcza… Potrzebujemy kogoś, kto będzie z nami po prostu. Popadamy w depresję, a historia kolejny raz się powtarza. Zanim przywiążemy się do kogoś musimy pomyśleć, ile zapłacimy za utratę tej osoby. Codzienność jest nieobliczalna i nigdy nie wiadomo, co przyniesie. Mijamy się bez słowa.

Dziwna pusta przenika me ciało.
Cofam się o krok.
Wykonujesz to samo.
Patrzysz w moje oczy.
Wołają Cię.
Robię jedno z tych spojrzeń, które na Ciebie działają.
Twoje oczy są takie jak dawniej.
Pełne uczuć, wspomnień, miłości.
Szepczesz mi błagalnym tonem: ,,Wyjdźmy, proszę’’.
Łapiesz mnie za rękę.
Nagle świat jest dobry, a ludzie bez wad.
Możemy wszystko.
Docieramy na własną planetę.
Przyzwyczajamy się do siebie.
Pokazujesz mi całą galaktykę.
Oprowadzasz po odległej przyszłości.
Znów mnie w sobie rozkochujesz.
Obiecujesz, że już nigdy nie zostawisz.
Dostajesz kolejną szansę.
Dbasz o nas.
Uświadamiamy sobie pewne rzeczy.
W sekundzie spadamy na Ziemię.
Rozpoczynamy wojnę ze sobą.
Wojnę z uczuciami, bo przecież nie powinniśmy być razem.
Nasze dwa zupełnie różne światy zderzają się każdego dnia.
Oddalasz się w strachu.
Odchodzisz tłumacząc, że nie chcesz mnie krzywdzić, że przy Tobie stoczę się na dno.
Nie dostaniesz już kolejnej szansy, bo za mocno Cię kocham.

Natali

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Zaloguj

Reklama
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u