Reklama
menuvideotvomenuartykulymenugaleriamenulogo2menureklamaonasmenu 20lat
Strona główna Artykuły Młode Siewie PIÓRNIK - Osiemnastka, czy wesele?

PIÓRNIK - Osiemnastka, czy wesele?

PIORNIK1Osiemnastka - to słowo, które prześladuje mnie od kiedy tylko skończyłam gimnazjum. Rodzina i znajomi ciągle mnie pytają: kiedy, gdzie i na ile osób organizuję swoją osiemnastkę? Niektórym wydaje się nawet, że zorganizowanie osiemnastki jest czymś oczywistym, a nawet obowiązkowym.

 

Niektórzy młodzi ludzie, zaczynając szkołę średnią mają już zarezerwowaną salę i zaplanowane wszystko w najdrobniejszych szczegółach – co dla mnie, licealistki jest śmieszne. Przecież dwa lata to szmat czasu i nikt nie jest w stanie niczego przewidzieć, a już tym bardziej zaplanować z takim wyprzedzeniem. Osiemnastka to nie jest wynalazek XXI wieku. Nawet już nasi dziadkowie świętowali swoje osiemnaste urodziny w wyjątkowy sposób. Co prawda, wyglądało to zupełnie inaczej niż dzisiaj. Nikt nie urządzał imprez przypominających wesele. Obecnie każdy młody człowiek marzy o tym, aby jego osiemnastka była największa i najlepsza. Rodzice, nie zastanawiając się, posłusznie spełniają życzenia swojego dziecka, robiąc z całej uroczystości niepotrzebną celebrę. Jak się okazuje, nie tylko młodzież chce się popisać przed swoimi rówieśnikami, ale również rodzice chcą wszystkim udowodnić swoją ,,nowoczesność''. Niestety to, co dla innych wydaje się chlubą, dla człowieka patrzącego z dalszej perspektywy jest co najmniej dziwne. Zapraszając kilkadziesiąt osób, gdzie przewagę stanowi młodzież, nikt nie jest w stanie zapanować nad takim tłumem. Dlatego też każdy robi to, co chce i pije ile chce. W czasie osiemnastki gospodarze uroczystości niejednokrotnie są zmuszeni odwieźć do domu kompletnie pijanego uczestnika osiemnastki, który często nie jest sobie w stanie przypomnieć nawet swojego adresu zamieszkania. Polacy słyną z tego, że wiecznie narzekają. W różnego rodzaju mediach ciągle słyszymy o strajkach, których powodem są niskie zarobki. Niektórzy twierdzą, że w Polsce mamy biedę i, że mają problem z zaspokojeniem podstawowych potrzeb.

Wystarczy się jednak rozejrzeć dookoła, aby stwierdzić, że problem ten nie dotyczy większości. Przeglądając oferty różnych restauracji można stwierdzić, że cena zorganizowania osiemnastki waha się od 70 – 100 zł od osoby.. Dodatkowa w cenę należy wliczyć oprawę muzyczną i alkohol. Podsumowując te wszystkie wydatki na średniej wielkości przyjęcie z okazji osiemnastki trzeba wydać nawet kilka tysięcy złotych!

Młodzi ludzie mają tyle marzeń, a do ich realizacji często są potrzebne pieniądze. Może warto zorganizować mniejszą osiemnastkę, a pozostałe pieniądze przeznaczyć na coś innego? Za kilka tysięcy złotych można udać się w podróż dwutygodniową do Włoch lub Grecji, na wakacyjny obóz językowy np. na Maltę. Niektórzy z nas interesują się fotografią, ale ta pasja jest niestety dość kosztowna. Dlatego też organizując skromną osiemnastkę będziemy mogli kupić sobie np. obiektyw z dużą ogniskową, lustrzankę cyfrową lub e-kurs fotograficzny. Chłopcy od najmłodszych lat marzą o własnym pojeździe czterokołowym, który będą mieli na wyłączność i którego będą zazdrościć im koledzy. Osiemnastka trwa tylko jedną noc, nikt zbyt długo nie będzie wspominał, bo zaraz... będzie następna – kolegi lub koleżanki. Natomiast wspomnienia z wycieczki zostaną na długie lata w naszej pamięci, a nasz własny samochód będzie dla nas dumą i elementem dorosłego życia. Często zastanawiam się dlaczego w dużych miastach, takich jak Warszawa, czy Łódź, imprezy z okazji osiemnastych urodzin są znacznie mniejsze. Rozmawiając z koleżanką, która od urodzenia mieszka w Warszawie, a wakacje spędza u mojego sąsiada, raz poruszyłam ten temat. Opowiedziałam jej o imprezach z wielką pompą i o tym, że niektórzy starsi koledzy i koleżanki prawie co sobotę mają jakąś osiemnastkę. Była bardzo zdziwiona, gdyż uczestniczyła w jednej osiemnastce, u swojego kolegi, a na imprezie było... około 20 osób. Wśród zaproszonych gości była najbliższa rodzina: dziadkowie i rodzeństwo rodziców oraz kilka osób z klasy, z którymi od dawna się przyjaźni.

Kochani rówieśnicy, jest tyle możliwości wydania tych kilku tysięcy złotych. Nie warto ich ,,inwestować'' w kolegów i koleżanki z klasy, z których większość po latach nie będzie was nawet pamiętać. Osiemnastka powinna być okazją do spotkania się z rodziną i najbliższymi przyjaciółmi. A bywa balangą nawet z przypadkowymi ludźmi. Nie jestem przeciwniczką takich imprez Uważam, że wszystko jest dla ludzi, zarówno alkohol, jak i osiemnastki. Trzeba jednak wiedzieć, gdzie jest granica zdrowego rozsądku przy organizacji takiego spotkania.

Anna Banaś

FORM_HEADER

FORM_CAPTCHA
FORM_CAPTCHA_REFRESH

Reklama

Najnowsze

Top 10 (ostatnie 30 dni)

Reklama

Zaloguj

Reklama
Reklama

Z krainy dowcipu

terkamichal24
Reklama

 

partnerzybar2

tubadzin150wartmilk150

 
 
stat4u